12

215 13 0
                                    

~~1 miesiąc później~~

Z Niki'm mam świetny kontakt tak samo jak z jego przyjacółmi. Jimin z chłopakami już wrócili ale stwierdzili że jeszcze mam mieszkać z mamą Jimin'a nie wiem co oni kombinują trochę się zastanawiam czy oni nie mają mnie dość, co dziennie moja trasa wygląda jakiś tak: dom mamy Jimin'a, szkoła, czasami idę do wytwórnia z Enhypen brat i reszta nie ściągają mnie już tam czasami mijamy się na korytarzu i co tylko się witają i uciekają na swoją salę już nie spędzam z nimi tyle czasu co wtedy jak przyleciałam. Dziś miałam tylko 4 lekcje. Tak na marginesie urodziny spędziłam siedząc i oglądając dramy nikt nie wiedział chłopaką nawet nie chciało się złożyć mi życzeń a że mieszkam z mamą Jimin'a to wyszło że dostałam od niej ubrania które kupiłam z nią i upiekła mi tort później tylko oglądałam. Wracając po lekcjach poszłam do domu Bagtan'ów weszłam do środka bo nie oddałam kluczy Jimin'owi ale kiedyś muszę rozejrzałam się cisza wstałam z domu zamknęłam drzwi na klucz położyłam klucze w doniczce koło wyjścia napisałam do Jimin'a

Qian: oddałam Ci klucze leżą w doniczce obok wejścia
Jimin: ok ale nie będą Ci potrzebne jeszcze tylko kilka dni z moją mamą
Qian: ok ale i tak je oddam
Jimin: upartą jesteś
Qian: tak pa

Jimin już nie pisał poszłam do domu mamy Jimin'a weszłam przywitałam się z nią i poszłam do pokoju można już powiedzieć że mojego bo od miesiąca i kilku dni mieszkam w nim położyłam się na łóżku i nie chciało mi się z kimkolwiek gadać rozmyślałam nad tym gdy nagle do pokoju wparował Jimin i usiadł na brzegu łóżka
- co się stało - spytał
- a co miało się stać - spytałam
- no nie wiem oddałaś klucze ale po co - spytał
- macie mnie gdzieś starzy tak samo może jakbym się zaćpała to może byłoby wam lepiej - powiedziałam
- wiesz że jesteś dla mnie ważna tylko ja mam pracę i nie mam za dużo czasu - powiedział
- cały czas zasłaniasz się pracą jakoś enhypen mają czas żeby ze mną spedzać czas nawet w tej walonej wytwórni dzięki Niki'emu jeszce nie popadłam w uzależnienia zresztą nawet gdybym była to by nie wiedział zresztą nie powinno Cię to interesować skoro masz pracę - powiedziałam
- ja się nie zasłanam pracą nawet gdybym dogadał się z menadżerem to tak nie miałbym dużo wolnego - powiedział -widzisz znowu praca i przyjaciele na pierwszym miejscu a ja i rodzina na drugim lepiej by wam było beze mnie - powiedziałam i się rozplakałam
- nie prawda jesteś na pierwszym miejscu nie płacz za tydzień przeprowadzasz się spowrotem do nas i będziemy mieli więcej czasu dla ciebie - wyjaśnił
- ok ale to i tak nie zmieni mojego zdania - powiedziałam
- mówiłem Ci że jesteś uparta - spytał
- mówiłeś i pisałeś - powiedziałam - A teraz sorry ale idę się spotkać z Yuną - dodałam
- dobra leć ja też się będę zbierał - powiedział i wyszedł ogarnęłam się trochę przebrałam się z dresów w to

Jimin już nie pisał poszłam do domu mamy Jimin'a weszłam przywitałam się z nią i poszłam do pokoju można już powiedzieć że mojego bo od miesiąca i kilku dni mieszkam w nim położyłam się na łóżku i nie chciało mi się z kimkolwiek gadać rozmyślałam ...

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Spakowałam potrzebne rzeczy do torebki i zeszłam na dół
- idę spotkać się z przyjaciółką - powiedziałam
- dobrze miłej zabawy - powiedziała założyłam buty i wyszłam napisałam do Yuny

Do memel🐄: stara gdzie się spotykamy
Od memel🐄: w parku koło kawiarni obok JYP Entertainment
Do memel🐄: ok za 15 minut będę
Od memel🐄: ok pa

Już nic nie pisałam poszłam do parku tak jak napisała mi Yuna po chwili ją zobaczyłam podeszłam przytuliłam na powitanie dziewczyna oddała przytulasa i usiadłyśmy na ławkę i rozmawiałyśmy Yuna czestowała mnie fajką brałam dwa buchy i oddałam jej i tak w kółko po 19 wyciągnęła z plecaka wódkę i zaczęła pić nie piłam bo wiedziałam że mama Jimin'a by mnie zabiła zignorowałam to i wypiłam trzy łyki po 20 przez park szło 8 osób mijając nas jeden z nich patrzył na mnie jakby mnie znał po chwili się odezwał
- Qian co ty tu robisz o tej porze i dlaczego piszesz alkohol i palisz - spytał
- siedzę Jimin ma mnie w dupe to czemu mam znów nie trafić do jakiegoś bidula w którym przejdę odwyk - powiedziałam bez uczuć
- I.N. idziemy zostaw pijaczki - powiedziała kolejny
- no I.N. idź wołają Cię - powiedziałam
- Nie idę nigdzie jak coś się stanie dziewczyną one mają dopiero 16 lat - powiedział do nich wiedziałam już kto to
- Bang Chan zabierz go trafię do domu sama - powiedziałam
- I.N. chodź mówi że trafi - powiedział Bang Chan
- nie idę Qian gdzie mieszkasz - spytał
- uparta jesteś Bang Chan weź go za fraki przeżuć przez ramię i idź - powiedziałam - Yuna idziemy - powiedziałam do dziewczyny nie byłam jakoś bardzo pod wpływem alko więc szłam lekko bujając się zaprowadziłam Yune do domu i sama poszłam do domu mamy Jimin'a weszłam do domu mama Jimin'a nie była wkurzona rozumiała  że muszę odreagować stwierdziała że nie będzie mówiła Jimin'owi że wracałam do domu późno i pijana cieszyłam się z tego wykąpałam się i od razu poszłam spać.

----------------------------------------------------

Hejka wpadam z nowym dziełem  nudzi mi się
Sorrka za błędy
Do kolejnego
Bajo jajo
Natka

Nie wiedzia jest do czasu || BTS  [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz