Dzisiaj były zawody,na które jechały Gordona i Lucyfer.
Wawrzyn, mały pierdek, Lucyfer i Gordona ubrali się na czarno a kubica na niebiesko.
Oglądaliśmy beczkę.
Ukrywaliśmy się przed syreną.
W trakcie obiadu była bitwa na widelce, mały pierdek vs Kubica rajdowca.
Do naszej klasy wleciał oso-szerszeń, którego syrena próbowała zabić zeszytem od biologii.
Na angielskim robiliśmy gazetkę,podczas której pierdek bardzo się nudził i pani sprzątająca nauczyła go mówić po rosyjsku,przez co później bez przerwy powtarzał chleb i sprzątaczka uderzyła go mopem i chciała zakleić taśmą jego usta.
Po szkole na spotkaniu do bierzmowania, syrena zapomniała swojego adresu i zabiła komara rękami.
Gdy wracaliśmy była burza i chowaliśmy się pod drzewami w kościele.
CZYTASZ
Dziennik Wawrzyna
Short StoryW szkole pełnej wrażeń najpopularniejsza mafia postanawia napisać dziennik. Historie oparte na faktach.