16.05.2022

7 5 0
                                    

Ten dzień zaczął się od krzyku małego pierdka,który brzmiał mniej więcej tak:Uwaga idzie tu stara Lampucera,potwór zza światów!
Kubica i pierdek zabierali sobie nawzajem rzeczy.
Fernando i Knopers szukali informacji o jakimś Bogu w słowniku.
Pierdek oceniał tyłek pani od WDŻ.
Kubica i syrena grali w piłkę w klasie.
Gordona kupiła energetyka, który smakuje jak piwo arbuzowe.
Mały pierdek łaskotał Wawrzyna.
Kwoka skoczyła Lucyferowi na barana i rozdarła jej spodnie,widać było jej białe majtki.
Pierdek chował się za firanką i ukradł nam plecaki.
Syrena nas goniła.
Mały pierdek podpalił kinderki.
Kubica schowała plecak pierdka w worku na śmieci.
I później walił w nasze krzesła nogami.

Dziennik WawrzynaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz