Pov Frank
Z pamiętnika zajebistej księżniczki
Minął tydzień odkąd wróciłem do domu. Codziennie piszę i często rozmawiam z Gerardem, ale i tak brakuje mi go. Na szczęście za kilka dni się spotykamy, a potem razem w piątkę z resztą killjoysów. Z Mikeyem, Rayem i Bobem nadal mam dobry kontakt. Mamy grupę na messengerze "chemicy", na której między innymi Gee wyjaśnia nam czym są wodorotlenki.
Oprócz tego w moim życiu zbyt wiele się nie zmieniło. Chodzę do mojego starego psychiatry i chociaż lepiej zajmuje się moim leczeniem, to i tak tęsknię za raszplą Mary.
Za miesiąc zaczyna się szkoła. Już mnie to załamuje, ale staram się pocieszać tym, że chodzę do tego samego więzienia co Geesus.
Przez ten tydzień udało mi się pobrudzić nowy dywan Lindy sokiem wiśniowym, sąsiadka na mój widok prawie dostała zawału, kupiłem sobie kilka paczek żelek, za radą Mikeya wkręciłem się w MLP i trzy razy prawie podpaliłem dom. Niezły wynik.
Z chłopakami planujemy wyjechać gdzieś na tydzień, może nad jezioro. Szczerze, to trochę się tego obawiam, ale co może pójść nie tak? W najgorszym wypadku wszyscy zginiemy.
Wczoraj myślałem, że Ray zaraził mnie schizofrenią, bo wydawało mi się, że spotkałem Basię na ulicy. Potem okazało się, że to tylko podobna do niej mohera, ale lepiej brać wszystkie opcje pod uwagę.
Ogólnie to nie jest najgorzej, jestem emo, więc nie może być wszystko ok, ale da się żyć.
O i jutro mam fryzjera.
Chyba nie mam już o czym pisać.
Frnk
Ps. Linda mnie zabije, ale farbuję boki na czerwono, żeby machingować z Gerardem.
***
Tak, to już jest koniec. Gratuluję wszystkim, którzy dotrwali aż tutaj. Z góry mówię, że nie przewiduję żadnej kontynuacji, najwyżej może pojawić się jakiś dodatek. Nawet ta jakże wspaniała wattpadowa powieść musi dobiec końca. Jestem z niej dumna, choć nie wszystko poszło po mojej myśli, to jednak udało mi się napisać ją całą (wszystkie poprzednie książki pisałam maksymalnie do połowy). Nie mam już chyba czego dodawać, stay emo or whatever.
Hipiking
CZYTASZ
mad band || mcr
FanfictionMy Chemical Romance w jednym szpitalu psychiatrycznym. Gerard Arthur Way - osobowość wieloraka Michael James Way - depresja Frank Anthony Iero - sadyzm Raymond Manuel Toro - schizofrenia Robert Cory Bryar - masochizm ! ff pisane w celach humorystycz...