Rozdział 1

1.3K 50 7
                                    

To moja wina. Powinnam była się posłuchać to może by ten psychol ich zostawił. Nie Kiara nawet tak nie myśl wszystko będzie dobrze. Byłam właśnie w salonie chodząc nerwowo w kółko, nie wiedziałam co mam robić, byłam bezsilna. Usłyszałam nagle jak mój telefon wydał dźwięk. Pędem pobiegłam w stronę dźwięku.

Czat grupowy

Lilly jest teraz online

Lilly: Korki nam wywaliło.

Jessy jest teraz online
Dan jest teraz online
Cleo jest teraz online
Thomas jest teraz online
Jake jest teraz online

Kiara: Wszystko w porządku!? Nawet nie wiecie jak się martwiłam.

Lilly: Tak jak powiedziałam wywaliło nam korki, nie martwcie się wszystko w porządku.

Dan: Tak, nawet nie wiecie jak dziewczyny się wystraszyły.

Jessy: Dan! To nie jest śmieszne. Co gdyby naprawdę coś się stało?

Kiara: Jessy ma rację. Co by było gdyby on tam był?

Dan: Spokojnie, zająłbym się nim tak że by przez okno wyleciał. W końcu to nasz przyjaciel kruk.

Kiara: eh.. Dan twoje żarty nie pomagają.

Thomas: Dobra ludzie uspokójcie się.

Lilly: Thomas ma rację.

Jessy: Nie wiem jak wy ale idę odpocząć.

Kiara: Dobrze przyda nam się odpoczynek tylko proszę was uważajcie na siebie, nie wiadomo co może się stać.

Cleo: Będziemy ostrożni nie martw się Kiara.

Kiara: Dobrze to do zobaczenia później.

Jake: Informujcie nas na bieżąco.

Lilly: do zobaczenia.

Lilly jest teraz offline

Jessy: pa

Jessy jest teraz offline
Thomas jest teraz offline
Cleo jest teraz offline
Dan jest teraz offline

Ulżyło mi gdy Lilly napisała na grupie że nic im nie jest. Tak się martwiłam. Moje rozmyślenia przerwało mi powiadomienie o przychodzącej wiadomości.

Czat z Jake'em

Jake: Cześć Kiara.

Kiara: Cześć Jake

Jake: Jak się czujesz?

Kiara: Teraz już dobrze, ulżyło mi gdy Lilly napisała że wszystko w porządku.
Kiara: Tak bardzo chciałabym być teraz z nimi.

Jake: Wiem Kiara, wiem.

Kiara: Mam nadzieję że ten koszmar nie długo się skończy.
Kiara: Do zobaczenia Jake.

Jake: Do zobaczenia Kiara.

Jake jest teraz offline

Tak bardzo chciałabym być teraz z nimi.
Poszłam do łazienki, umyłam się, przebrałam się szybko w piżamę i poszłam do pokoju. Położyłam się i zasnęłam.

Obudziłam się w środku jakiegoś ciemnego pokoju.
Nie wiedziałam gdzie się znajduje, gdy usłyszałam ten głos zamarłam.

Cbt: No no no, już myślałem że nigdy się nie obudzisz.

// Broken Promise // Jake Duskwood //Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz