Chłopak nie odpowiedział .Odszedł tak po prostu .Zaczęłam iść do domu .Jaki ten świat jest popierdolony.Jeden chłopak Cię wystawia a drugi zostawia z milionem pytań bez odpowiedzi .Weszłam do domu.Poszłam do pokoju od razu po tym jak przywitałam się z rodzicami .Zabrałam sportowe spodenki i koszulkę z napisem I miss you i poszłam wziąć długą i przyjemną kąpiel.Wiedziałam w wannie około godziny.Kiedy wróciłam na moim łóżku leżała kartka
Hej Rebecka
Przepraszam ,że Cię tam zostawiłem musiałem się czegoś szybko dowiedzieć .Musimy się jutro spotkać
Daniel
No ten przynajmniej przeprosił.Weszłam pod kołdrę i zgasiłam lampkę .Zastanawiałam się jak on tu wlazł.Balkon ,no przecież .
Rano było strasznie zimno .Ten idiota nie zamknął za sobą drzwi .Zamknęłam drzwi i Zaczęłam szukać jakiś ubrań .Zdec ydowałam się na czarne rurki i koszule w kratę a pod spód białą bokserkę.Wzięłam prysznic .Wyszłam zjadłam śniadanie i ubrałam tym razem ośmiocenrymetrowe szpilki .Wyszłam z domu i ruszyłam w kierunku przystanku .Czekałam na autobus
-Hej Rebeca -odwruciła się w stronę z nad dobiegał głos
-O cześć Ian ,znów się spotykamy
-To musi być przeznaczenie -uśmiecha się co robię też ja
-Tym razem jadę do szkoły-pokazuję na swój plecak
-Chodzisz do tej samej co ja?
-Nie do Richschool
-Mhm ,to jakoś nie daleko ?
-No dwa przystanki autobusowe dalej ,czyli jakieś 15 minut drogi -znów się uśmiecha
-Masz uroczwe dołeczki -mówię
-Dzięki ,a Ty masz bardzo śliczne oczy ,jeszcze nigdy wcześniej nie widziałem takiego koloru-ma racje moje oczy są zielono czerwone do tej pory nie wiem jaki cudem
-Mnóstwo ludzi pyta się czy to są soczewki ,ale ja się już z takimi urodziłam -zobaczyłam nadjeżdżający autobus.Wsiadłam do pojazdu
-Ian siadaj ze mną -powiedziałam kiedy chłopak mijał moje siedzenie .Posłusznie wykpnuje moją proźbę
-Od zawsze mieszkasz w Norths ?
-Nie przeprowadziliśmy się całkiem nie dawno -uśmiecham się
-Ja całe życie