Daniel unikał mnie przez cały dzień .Trudno jakoś przeżyje .Zaciekawiła mnie pewna rozmowa ,a kąkretnie rozmowa Lili i jej przyjaciółek w toalecie
-No wiecie dziś ten nowy Daniel zaprosił mnie do kina
-Serio ,to musi coś znaczyć
-No wiecie w sumie to jestem jedną z ładniejszych dziewczyn w szkole
-A ja słyszałam od Dominika ,że on umawiał się dziś z Rebecka
-No wiecie ja też tak słyszałam ,on powiedział ,że to nie prawda i ona się do niego przyczepia .
Ja się do niego przyczepiłam ?Trzymajcie mnie bo nie wytrzymam .Wyszłam z łazięki zaraz po tym jak wyszły te wredne sępy .Wyciągnęłam telefon i wybrałam numer Denis ,przyjaciółki z Nowego Yorku
-Hej Denis -witam się
-Cześć Reb ,co słychać ?
-No wiesz dużo się wydarzyło w tym tygodniu ,może przyjadę na ten weekend do Ciebie
-To świetny pomysł kochana ,kupiec nam jakieś przekąski ja też muszę Ci dużo powiedzieć
-Dobra ,kochana jesteś -posyłam jej buziaka
-Muszę kończyć widzę pewną osobę ,która chyba mi przywalić -mówię
-Jezu dziewczyno w co ty się wpakowałaś -nie zdążyłam jej nic odpowiedź ,bo Daniel wyrwał mi telefon
-Co Ty wyprawiasz ?
-To Ty mi powiedz ,nie powinnaś się zadawać z Ianem
-Po pierwsze z nad go znasz ,po drugie nie będziesz mi rozkazywał,po trzecie kiedy miałeś zamiar powiedzieć mi o swojej dziewczynie Lili i że niby ja się do Ciebie przyczepiłam a po czwarte oddaje mi telefon-wyrywa mu urządzenie
-Denis później zadzwonie
-Rebecka...
-Wszystko w porządku -chowam telefon do kieszeni
-Znam go z dawnej szkoły ,będę Ci rozkazywał bo jesteś ze mną związana ,Lili nie jest moją dziewczyną
-Jak to powiązana ?
-O tym chciałem Ci dziś powiedzieć -mówi patrząc mi w oczy
-Ale Ty spotykasz się dziś z Lili
-Co?Kto Ci tak powiedział ?
-Ona sama ,no powiedzmy
-Nie spotykamy się z nią tylko z Tobą o 22 w lesie przy plaży-znów odchodzi