Obudziłam się pierwsza.Wstałam ,powoli,żeby nie obudzić śpiącego Daniela .związałam włosy w kłosa i zeszłam na dół.Postanowiłam,że zrobię naleśniki .W kuchnie prawie wszędzie mogłam znaleść puste pudełka od pizzy.
-Człowieku co Ty jeszcze?-Zaczęłam wrzucać wszystkie śmieci do worków,których uzbierało się 5 .Kiedy już w pełni mogłam funkcjonować w CZYSTEJ kuchni wzięłam się za śniadanie.Umyłam brudne naczynia i położyłam naleśniki na stole .Postanowiłam sama obudzić śpiącego.Po cichu Weszłam do pokoju i Usiadłam na brzegu łóżka.Przejechałam dłonią po jego twarzy ,momentalnie otworzył oczy
-Hej piękna
-Cześć,zrobiłam śniadanie więc jeśli chcecz zjeść to radzę Ci zejść jak najszybciej -wstałam i chciałam wyjść ,ale chłopak złapał mnie za nadgarstek i pociągnął w swoją stronę tak że na nim leżałam
-Najpierw chcemy się nacieszyć Tobą
-Daniel ,jedzenie wystygnie
-Pieprzyć jedzenie-składa na moich ustach pocałunki najpierw delikatne ,a później coraz namiętniejsze .Usłyszałam hałas .
-Słyszałeś to
-Co?-nie przestawał mnie całować
-To ,Daniel ktoś jest w domu -chłopak popatrzył na mnie
-Zajdź i zobacz kto to -chłopak poszedł a ja zostałam z ,po chwili miałam wrażenie jakby ktoś nadal mnie całował .Zeszłam na dół i co widzę .Do Daniela przykleiła się jakaś laska
-O a co to za ślicznotka-z salonu wyszedł ,bardzo dobrze zbudowany blondyn o zielonych oczach
-A to przyjaciółka -mówi Daniel
-Przyjaciółka ?-pyta dziewczyna
-Skarbie ona nic nie znaczy-poczułam się jakby ktoś uderzył mnie cegłą w łeb
-Daniel...
-Rebecka ....
-Nie chcemy mieć nic wspólnego z Tobą i tą pierdoloną więzią .Ubrałam buty i wybiegłam mając nadal na sobie jego koszulkę. Biegłam aż znalazłam się na plaży .Chyba mi na nim zależy ,ale co za cham .Czuje ,że go nienawidzę . wstałam z piasku i poszłam w kierunku domu .Wlazłam po linie,przebrałam się i Zaczęłam sprzątać swój pokój.Daniel ciągle dzwonił ,nie odbierałam .OOo a tu proszę taki zwrot akcji ,nie spdziewaliś ie się pewnie .Jej mam już 58 wyświetleń i 5 gwiazdek