15

500 22 32
                                    

Posiedziałem u dziewczyny jeszcze bitą godzinę, ale niestety czas było się zebrać. Tym bardziej nie pocieszał mnie fakt, że zaraz ma przyjść ten jej przyjaciel od siedmiu boleści.  

- Uważaj na siebie - powiedziała słodko patrząc na mnie tymi swoimi oczami.

- Dobrze - przybliżyłem się do niej kładąc na jej policzku swoją dłoń.

Patrzyliśmy na siebie dłuższą chwile, a gdy nasze usta w końcu po raz kolejny miały się złączyć ktoś wszedł do środka nawet nie pukając. Stanął w nich nie kto inny jak Hyungwoon.

- Oj ja chyba przeszkodziłem - zaśmiał się lekko patrząc w naszą stronę. 

- No popatrz, najwidoczniej tak - mruknąłem patrząc na niego złowrogo. 

Dałem dziewczynie szybko buziaka w usta żegnając się krótko.  Wychodząc z budynku zadzwoniłem szybko po kierowcę,  który o dziwo prędko przybył na podany adres.  Będąc już w domu wykąpałem się, aby uniknąć pytań chłopaków. Lecz i tak byłem świadomy, że prędzej czy później mnie dopadną. 

~~~

Od rana byliśmy w wytwórni ciężko pracując. Mając chwilę przerwy wszyscy padliśmy na środek sali zmęczeni. W pewnym momencie zrobiło się straszne zamieszanie w towarzystwie naszych tancerzy. 

- Junyoung, chodź tu na chwilę - zawołał Bang Chan jednego z zaprzyjaźnionych tancerzy.

- Tak? - zapytał siadając w naszym małym kręgu.

- Co to za zamieszanie? - zapytał zaciekawiony Han. 

- Nie słyszeliście? -  zapytał zdziwiony Choi.

- A co mieliśmy niby takiego słyszeć? - odparł znad telefonu Hyunjin.

- Oj chłopaki, będzie z wami pracować największa rozchwytywana przez wytwórnie tancerka - zaśmiał się chicho klepiąc Chan'a po plecach.

- A ty z nią pracowałeś? - zapytał zaciekawiony najmłodszy z nas.

- Miałem taki zaszczyt przy Marii od Hwasy - odparł  lekko zmieszany.

- Kto to... - zaczął Felix, lecz nie dane było mu dokończyć.

Nagle na sali co było głośno powstała totalna cisza, a z ust niektórych chłopaków jak i dziewczyn wydobywały się tylko cicha ekscytacja osobą, która weszła do pomieszczenia. Ku mojemu zdziwieniu był to nikt inny jak Aria. 

- To właśnie ona - powiedział z uznaniem. 

- To nasza Ari? - rzekł z szokiem Han.

- Znacie ją? - zapytał z szokiem tancerz.

Miałem już odpowiedzieć na jego pytanie, gdy nagle dziewczyna usiadła pomiędzy mną, a Chanem. Spojrzała się na wszystkich i lekko zaśmiała wyjmując coś ze swojej torby treningowej. 

- Hej Junyoung. Nie wiedziałam, że cię tu zobaczę  - odparła cicho kładąc na środek gotowe jedzenie.

- Oh, a to co? - zapytałam oglądając rzeczy I.N.

- Przygotowałam dla was jedzenie, bo pewne nic jeszcze nie jedliście - mruknęła cicho, a na jej policzki wkradł się delikatny rumieniec. 

W czasie, kiedy dziewczyna rozdawała nam pudełka zaprzyjaźniony tancerz odszedł od nas. Jako  ostatni dostałem pojemnik, a na nim zobaczyłem małą różową karteczkę przyklejoną na pokrywkę. 

''Mam nadzieję, że będzie ci smakować Oppa '' 

 Uśmiechnąłem się posyłając dziewczynie buziaka w powietrzu, na co ta się ostro zarumieniła. Nasze zachowanie zaważył  Chan. Na jego bladej twarzy można było zobaczyć szeroki uśmiech. 

poprawiony 27-10-2024

Bad Boy | Lee Know  [w trakcie poprawy]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz