Przez resztę dnia nic ciekawego się nie działo. Siedzieliśmy właśnie w stołówce zajadając się dzisiejszym obiadem. Tematów do rozmów nam nie brakowało, a wręcz przeciwnie co chwile przybywało ich coraz więcej.
- Co moje dziewczęta powiedzą na jakieś wspólne spotkanie? - wypalił nagle Hyun.
- Zawsze i wszędzie - mówi podekscytowana Seojin.
- U mnie? - pytam uśmiechnięta.
- Oczywiście - odpowiadają równocześnie.
- W takim razie kiedy? - mówię zajadając się frytkami.
- Może w ten piątek? - pyta Woon.
- Okej - odparłam zadowolona.
- Właśnie Ari, co jest pomiędzy tobą, a Minho ? - pyta zaciekawiona dziewczyna.
- Nic, a co ma być ? - odpowiadam nie za bardzo wiedząc o co im chodzi.
- Widać, że coś pomiędzy wami iskrzy - mówi Hyungwoon z pełną buzią.
- Jedyne co pomiędzy nami jest to nienawiść - wstaje od stołu i kieruje się w stronę wyjścia ze stołówki.
Po wyjściu z pomieszczenie kieruje się w stronę łazienek. Wzrok mam spuszczony na trzymający w rękach telefon. W pewnym momencie zdarzam się z czyjąś męską sylwetką.
- Przepraszam - szepcze cicho.
- Nic się nie stało - mówi chłopak.
Podnoszę wzrok na osobę przede mną, a moim oczom ukazuje się nieznany chłopak. Jest całkiem przystojny. Ma ciemną karnacje, a jego włosy są ciemnego koloru. Był wysportowany i bardzo podobny do mojego przyjaciela.
- Jesteś tu nowy? - pytam nie odrywając od niego wzroku.
- Ym tak - mruczy drapiąc się po karku.
- Do której klasy chodzisz? - pytam z lekkim uśmiechem na ustach.
- Z niejaką Ari - odpowiada odwzajemniając mój uśmiech.
- Oh to ja - odparłam uradowana.
- To świetnie - mówi - Już się bałem, że jej nigdzie nie znajdę - dodał po krótkiej chwili.
- Jak się nazywasz? - zapytałam idąc wraz z chłopakiem w stronę klasy.
- Oh tak , nazywam się Hyunjae - mówi uśmiechając się do mnie.
Przez resztę drogi rozmawialiśmy na przeróżne tematy. Muszę przyznać, że miło mi się z nim rozmawiało. Po dotarciu do miejsca weszliśmy do środka i zajęliśmy swoje miejsca. Chłopak usiadł przede mną.
- Ari - powiedział odwracając się w moją stronę.
- Tak? - zapytałam się odrywając swój wzrok od zeszytu.
- Dałabyś mi swój numer telefonu? - pyta nieśmiało wyciągając w moją stronę urządzenie.
Nic nie mówiąc uśmiecham się do ciemnowłosego biorąc jego telefon do ręki. Z uśmiechem na ustach wpisuje mu swój numer. Z zaróżowionymi policzkami daje starszemu komórkę. Zaczęliśmy rozmawiać na przeróżne tematy nie zwracając uwagi na ludzi, którzy zaczęli przybywać na lekcje. W pewnym momencie ktoś usiadł obok mnie i zarzucił swoją rękę na moje ramie. Zdezorientowana popatrzyłam na miejsce obok.
- Cześć kochanie - odparł z uśmiechem Minho, a na mojej twarzy wszedł jeszcze większy szok.
- Nie mówiłaś, że masz chłopaka Ari - odparł cicho Jae.
- Bo nie mam - mówię szybko strącając rękę Lee z ramienia.
- Oh co ty robisz misiu - mówi ostro chłopak z powrotem kładąc na mnie rękę.
- Nie mów tak do mnie - mówię groźnie zrzucając jego rękę.
Chłopak nic sobie z tego nie robiąc kładł ją za każdym razem, kiedy strącałam ją z siebie. Wkurzona postanowiłam już nie zwracać na to uwagi i skupić się na zaczynającej lekcji, lecz starszy miał zupełnie inne plany. Przez te 45 minut, które swoją drogą cholernie mi się dłużyło zaczepiał mnie w każdy możliwy sposób i tak do samego końca. Znudzona czekałam na swoje zbawienie, a gdy w końcu ono nastąpiło szybko zabrałam swoje rzeczy i wyszłam z klasy.
~~~
Po skończonych lekcjach pożegnałam się z przyjaciółmi. Stałam opierając się o mur budynku wpatrując się w swoją komórkę, gdy pod szkole przyjechało czarne BMW przez co wszystkie oczy były skierowane na nie. Szyba się uchyliła, a ja mogłam zobaczyć twarz mojego brata. Opuścił lekko okulary na nos i spojrzał w moją stronę co było oznaką, że mam się pośpieszyć. Z lekkim uśmiechem na ustach otworzyłam drzwi i usiadłam na miejscu pasażera.
- Hej - odparłam zapinając pasy.
- Hej mała, jak tam w szkole? - zapytał ruszając.
- Tak jak zawsze - powiedziałam włączając radio.
Przez resztę drogi pomiędzy nami trwała przyjemna cisza. Po jakimś czasie byliśmy pod JYP Entertainment. Przywitaliśmy się z personelem Po czym poszliśmy do wyznaczonej sali.
- Idź się przebrać, a ja przygotuję sprzęt - powiedział Seojun włączając komputer.
- Okej - wzięłam torbę po czym wyszłam z pomieszczenia.
W drodze do szatni wstąpiłam jeszcze do kawiarni, która znajdywała się w budynku i zaopatrzyłam się w americano oraz kawałek brownie. Popijając gorący napój poszłam w stronę mojego miejsca docelowego. Kiedy już tam dotarłam szybko przebrałam się w krótkie spodenki oraz biały top natomiast włosy zostawiłam jak na razie rozpuszczone. Wychodząc z pomieszczenia jak zwykle musiałam na kogoś wpaść.
- Przepraszam - powiedziałam z grzeczności.
- Znów ty! - warknęła osoba przede mną.
- Naprawdę?! - krzyknęłam zirytowana, że to znowu ten dupek.
- Co ty tu robisz ? - powiedział Lee Know.
- Jak na razie stoję - odparłam znudzona konwersacją z nim.
- No co ty mi powiesz - powiedział przewracając oczami.
Nic już nie mówiąc odeszłam od niego idąc w stronę sali. Z głośnym hukiem weszłam do środka.
- O już jesteś - powiedział uradowany Seojun.
- Tak - powiedziałam zaczynając się rozciągać.
- Chłopcy zaraz przyjdą - odparł patrząc na mnie.
- Chłop... - nie dokończyłam, ponieważ na salę weszli oni.
poprawiony 28-06-2023
CZYTASZ
Bad Boy | Lee Know [w trakcie poprawy]
RomanceOna- wychowywana przez brata, miła ale czasem pyskata, pewna siebie, pomocna, chodzące słońce, najładniejsza dziewczyna w szkole, pracowita On - dąży do swojego, ma siódemkę przyjaciół, z którymi mieszka, zmienia dziewczyny jak rękawiczki tak samo...