10

970 32 31
                                    

Otwieram delikatnie oczy i pierwsze co widzę to biały sufit oraz bijące we mnie światło. Nadal lekko osłabiona rozglądam się po pomieszczeniu. Przy swoim boku ujrzałam śpiącego brata, który mocno trzymał moją dłoń.

Próbując się podnieść poczułam ogromny ból w okolicach klatki piersiowej. Z lekkim trudem, w końcu udało mi się podnieść. Szturchnęłam delikatnie ramię starszego, aby ten się wybudził.  Po kilku minutach zerwał się na równe nogi i ustał na środku sali. Spojrzeliśmy na siebie nawzajem. 

- Ari ? - zapytał zaskoczony przez co zaczęłam chichotać.

A kogo się spodziewałeś ? - zapytałam przewracając zabawnie oczami.

Chłopak mocno mnie do siebie przytula co i raz całując w czoło. Siedzę w objęciach brata, gdy nagle do sali ktoś wchodzi. Nie zwracając na to większej uwagi nadal mocno przytulam się do Seojun'a. 

- LEE KNOW - 

Wszyscy siedzieliśmy  przed salą dziewczyny, co i raz zerkałem na drzwi wejściowe chcąc, aby z nich wyszła uśmiechnięta dziewczyna.  Nie będąc w stanie dłużej czekać wstałem i wszedłem do pomieszczenia, w którym znajduje się rodzeństwo .  

Odchrząknąłem cicho, aby zwrócić na siebie ich uwagę. Spojrzeli na mnie jak na jakiegoś debila, po czym oderwali się od siebie. Natomiast ja przez cały czas patrzyłem na dziewczynę.  Mimo jej bladej cery oraz worów pod oczami była piękna, z  resztą tak jak zawsze.

- Ymm, przeszkadzam? - pytam cicho drapiąc się po karku. 

- Nie - mruczy niezadowolona młodsza.  

- To wy sobie tu posiedźcie, a ja skocze po coś do picia - mówi uśmiechnięty Jun, a następnie wychodzi z pomieszczenia.

Między naszą dwójką nastaje lekko niezręczna cisza.  Podchodzę w jej stronę  siadając na krzesełku obok.  Nasze oczy się spotykają utrzymując intensywny kontakt wzrokowy. 

Przybliżam się lekko do niej, a nasze twarze dzieliły milimetry. Na policzkach dziewczyny pojawiają się delikatne rumieńce, kiedy moja dłoń styka się z jej ciepłym policzkiem. 

Przygryzam lekko wargę, aby odtrącić od siebie chęć pocałowania jej malinowych ust. Nie będąc w stanie się opanować złożyłem na jej wargach delikatny pocałunek. Zszokowana dziewczyna na początku nie odwzajemniała mojego czynu, lecz po chwili oddała pocałunek. Był on powolny i delikatny, w końcu nigdzie się nie spieszyliśmy.

Dziewczyna położyła swoje ręce na moich ramionach i lekko przysunęła się bliżej mnie. Moja dłoń cały czas dotykała jej gorącego policzka. W pewnym momencie usłyszeliśmy dźwięk rozbitego szkła co spowodowało, że oderwaliśmy się od siebie.

poprawiony 14-12-2023


Bad Boy | Lee Know  [w trakcie poprawy]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz