13

575 19 19
                                    

Po powrocie z pracy pierwsze co zrobiłam to pobiegłam szybko pod prysznic, aby zmyć z siebie cały pot. Ubrana w krótkie spodenki i top wyszłam z ręcznikiem na głowie. Przechodząc  przez salon włączyłam na szybko telewizor  i poszłam do kuchni. 

Słuchając muzyki w tle zaczęłam kroić paprykę. Robiłam małą porcje jedzenia, gdyż nie spodziewałam się  dzisiejszego wieczoru żadnych gości.  Zadowolona zaczęłam jeść, kiedy w pewnym momencie usłyszałam dzwonek do drzwi.

Odkładając talerz na pobliski stolik poszłam otworzyć. Za nimi stał lekko chwiejący się Lee Know. Zdezorientowana wpuściłam chłopaka do środka pomagając mu  zdjąć buty. Powoli zaprowadziłam go na kanapę. 

- Czym sobie zasłużyłam na twą wizytę? - pytam nalewając mu wody z cytryną i miętą do szklanki.

- Hmm... - zamruczał coś pod nosem i położył się na kanapę po chwili usypiając. 

Przykryłam jego ciało kocem siadając na podłodze obok sofy.  Twarz Minho była spokojna i bez żadnego grymasu, wyglądał bardzo przystojnie w tym wydaniu. Po krótkiej chwili oprzytomniałam i dokończyłam jedzenie. 

Wyłączając telewizor spojrzałam jeszcze czy chłopakowi niczego nie braknie. Nie wiedząc co mną kieruje podeszłam do niego i pocałowałam w czoło. Po raz ostatni zobaczyłam czy czegoś mu nie brakuje i pobiegłam do pokoju.

- LEE KNOW -

Z chłopakami  świętowaliśmy wygraną na AAA ( Asia Artist Awards ), picia i zabawy nie było końca.  Po kilku godzinach wszyscy byliśmy nieźle pijani no może oprócz leadera, który nie wypił jakoś dużo.

W pewnym momencie tak po prostu natchnęła mnie  chęć przejścia się. Nikomu nic nie mówiąc wziąłem maseczkę wraz z czapką i wyszedłem z domu. Spacerowałem tak bez celu patrząc na spacerujących ludzi. 

Mimo tak późnej godziny ulice dalej tętniły życiem, jeszcze bardziej niż za dnia.  Co chwile można było spotykać zakochane pary czy też grupki znajomych. Czasem zazdrościłem im tak beztroskiego życia aczkolwiek za nic nie żałuje swoich decyzji, które doprowadziły  mnie do tego jak moje życie wygląda obecnie. 

Nawet nie wiem, kiedy nogi poprowadziły mnie do dzielnicy, w której mieszka Ari. Chwiejnym krokiem wdrapałem się po schodach na jej piętro. Ostatnie mi czasy przyłapuje samego siebie na myśleniu o jej osobie. 

Chwiejąc się resztkami sił zacisnąłem dzwonek. Co i rusz w kieszeni moich ciemnych spodni wibrował dzwoniący telefon, na który nie zwracałem najmniejszej uwagi. Po jakimś czasie drzwi przede mną w końcu się otworzyły, a w nich stanęła moja ślicznotka.

Na jej twarzy pojawił się lekko szok co zupełnie zignorowałem.  Dziewczyna przepuściła mnie w drzwiach i zaprowadziła do głównego pomieszczenia w mieszkaniu.  Po krótkiej wymianie zdań  położyłem się wygodnie na kanapie i nie wiedząc nawet kiedy moje oko się przymknęło, a myśli poszły daleko. 

~~~

Obudził mnie przyjemny zapach domowego jedzenia. Przeciągnąłem się nie spuszczając swojego wzroku z stojącej przy kuchni Ari. Miała na sobie koszulkę naszego zespołu z zbliżającej się trasy z albumem ATE, wyglądała zjawisko. 

Nie wiedząc co mną kierowało podszedłem do niej od tyłu i objąłem w pasie kładąc głowę na jej ramieniu, na co lekko podskoczyła.

- Dzień dobry księżniczko - mruknąłem cicho do jej ucha.

- Dzień dobry Minho, wyspałeś się? - zapytała z rumieńcami na policzkach. 

- W porządku - musnąłem nosem jej policzek - Ari mam do ciebie pytanie - dodałem po chwili zwątpienia. 

- Słucham - odpowiedziała odwracając się do mnie przodem.

- Chciałabyś pójść ze mną na randkę? - zapytałem szybko na jednym wdechu. 

- Ja... - zaczęła patrząc się w moje oczy.

poprawiony 29-08-2024 

Bad Boy | Lee Know  [w trakcie poprawy]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz