Wiersz~ „Chmury"

21 4 0
                                    

Gdy wiatr zawieje one z gracją się ruszają.
Gdy jednak przestanie od razu w miejscu stają.
Są takie puchate jak moja poduszka,
leżąca obok łóżka.
Czasem są jak papier, rozdarte.
Zawsze mam oczy szeroko otwarte.
W każdej widać coś innego,
coś bardziej wyjątkowego.
We wszystkich można coś zobaczyć,
nie chcę tego stracić.
Obstawiam, że mam to po mamie.
Obiecuję, że nie kłamię.
Często robi im zdjęcia, nie używa do tego zaklęcia.
Każdy kolor nieba podkreśla piękność chmur.
Przez taki widok kończy się każdy spór.
___________________________________
Wzięłam zeszyt, długopis i spojrzałam przez okno. Pierwsze co zobaczyłam to chmury...

Ps. Z tym sporem to tylko dla rymu.

czerwiec 2022

WierszeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz