Czasem w ciszy i spokoju,
topię się w wyobrażeniach.
W niewielkim pokoju,
myślę o różnych zdarzeniach.
Skoczę w przyszłość i wrócę do wspomnień.
Jakich wobec mnie używano zdrobnień.
Osoby, które znałam i po prostu zniknęły.
Po cichu na palcach obok mnie przemknęły.
W ich głowach zatonęłam.
Na powierzchnię już nie wypłynęłam.
Relacji zatarły się ślady.
Dostrzegłam tego zalety jak i wady.
Niektórzy naprawdę się liczyli.
W pewnym stopniu mnie odmienili.
___________________________________
wrzesień 2022