Wciąż wypatrywaliśmy się w swoje oczy, oboje szukaliśmy w nich odpowiedzi na nie zadane przez nas pytania.
Ale czy byliśmy w stanie je znaleźć?Ręka Hyunjina powoli zbliżyła się do mojego policzka. Delikatnie położył dłoń na moim piegowatym policzku, które zapewne przez dotyk zrobiło się rumiane.
Kciuk chłopaka zaczął delikatnie pocierać moją skórę.
Byliśmy bliżej niż kiedykolwiek.Spłoszeni jakimś odgłosem z parteru, odskoczyliśmy od siebie.
Mój wzrok wędrował po całym pokoju, nie potrafiłem ponownie spojrzeć na czarnowłosego.Zajęliśmy się oglądaniem nudnej komedii, żadne z nas nie potrafiło wyjaśnić co przed chwilą się wydarzyło. Żaden z nas nawet nie próbował tego zrobić.
Ja w tych ciemnych oczach szukałem jakiegokolwiek uczucia, aby mieć jakąś nadzieję.
Aby znaleźć jakiś kolejny powód do życia.Być może byłem ślepy, może zbyt zauroczony ich kolorem, ale nie znalazłem w jego oczach niczego co chciałbym znaleźć.
Tylko czy dało się wyczytać z oczu to jedno, tak bardzo pożądane przez mnie uczucie?
Może po prostu wierzyłem w te wszystkie bajki, jakie opowiadali ludzie wokół.
-Co myślisz o spędzeniu świąt razem? Mama bardzo nalega, chciałaby, abyś z tatą miło spędził pierwsze święta bez swojej mamy- Hyunjin przerwał ciszę panującą w pokoju.
-W sumie czemu nie, zapytam taty jak wrócę do domu - perspektywa spędzenia świąt u państwa Hwang, była naprawdę super opcją. Bo tutaj przynajmniej czułbym się kochany i chciany.
W swoim domu, byłbym albo sam, albo z pijanym i agresywnym ojcem.
-To może w sylwestra też byś przeszedł? Zaprosimy jeszcze Jisunga z Minho Hyungiem, będzie fajnie.- Hyunjin uśmiechał się tak promiennie i było mi tak strasznie źle odmawiać. Ale miałem już plan na sylwestra i nie mogłem zrezygnować....
-Wiesz... Nie bardzo będę mógł... Po za tym raczej nie będę miał ochoty na świętowanie. Moja mama ma urodziny tego dnia...
-Ohh... Ale...- chłopak zamilkł, nie powiedział już nic więcej.
°
Było grubo po pierwszej w nocy, nie mieliśmy ochoty oglądać nic więcej.
Dlatego postanowiliśmy po prostu pójść spać.-Nie będzie ci gorąco w tej bluzie?- Hyunjin wskazał palcem na moją grubą czarną bluzę, którą miałem na sobie.
-Nie, jest okej- wiedziałem, że będzie mi w niej cholernie gorąco, bo u państwa Hwang w domu było dość ciepło a moja bluza należała do jednych z cieplejszych.
Nie chciałem jej jednak rozbierać, ponieważ przez to byłyby widoczne moje blizny jak i siniaki, które kilka dni temu zrobił mi mój ojciec.
-Dam ci jakąś koszulkę. Będzie ci w niej wygodniej i chłodniej- Hyunjin wstał z łóżka na którym oglądaliśmy dotychczas filmy i podszedł do swojej szafki z ubraniami.
Wyciągnął dość dużą szarą koszulkę i podał mi ją.
-Będzie trochę za duża, ale to tylko do spania
-Naprawdę nie chcę- wziąłem do ręki kawałek materiału i podałem chłopakowi, aby ten włożył koszulkę spowrotem do szafki.-To przynajmniej ściągnij dres, dam ci spodenki.
Założenie spodenek było lepszą opcją. Spodenki chłopaka napewno przykryją moja uda a to tam mam najwięcej blizn. Siniaki nie wzbudzą zbyt dużego podejrzenia.
-No okej..
Hyunjin ponownie podszedł do szafki, schował koszulkę i wyciągnął spodenki.
-Pójdę do łazienki się przebrać- wstałem z łóżka, wyszedłem z pokoju i skierowałem się do łazienki, która znajdowała się na końcu korytarza.Szybko zdjąłem dres i założyłem czarne spodenki chłopaka. Tak jak myślałem były dość długie. Zakryły całe moje uda i kawałek kolan, dzięki sznurkom przy gumce, mogłem je trochę ścisnąć przez co nie zsuwały się.
Wróciłem do pokoju gdzie chłopak naszykował łóżko.
-Nie bawiłem się w żaden śpiwór na podłodze. Już nie raz spaliśmy w jednym łóżku, więc raczej nie będziesz mieć nic przeciwko, prawda?- Hyunjin położył się i poklepał ręką miejsce obok.
Uśmiechnąłem się na samą myśl bycia tak blisko chłopaka. Kiedy byliśmy młodsi, bardzo często nocowaliśmy u siebie.
Najczęściej to ja spałem u Hyuna, jednak zdarzały się wyjątkowe sytuację, że to on nocował u mnie.
Wtedy zawsze spaliśmy w jednym łóżku, przytulając się do siebie. Mama Hyunjina nawet kiedyś zrobiła nam zdjęcie, jak spałem wtulony w pierś chłopaka a czarnowłosy obejmował moje kruche ciało swoimi ramionami.
Szybko położyłem się obok Hwanga i przykryłem się kocem. Hyunjin zgasił nocną lampkę a na suficie zabłysły fluorescencyjne gwiazdki.
Zostały one przyklejone jak byliśmy jeszcze w podstawówce. Zawsze chciałem mieć podobne, ale mój ojciec zabraniał mi.
Dom państwa Hwang zawsze był dla mnie miejscem w którym czułem się najlepiej i najbezpieczniej.
-Hyunnie?- wyszeptałem w stronę chłopaka
-Tak, Lixie?- Hyunjin również szeptał, jego głos rozbrzmiał praktycznie przy moim uchu.Odwróciłem się i w ciemności dojrzałem błyszczące oczy chłopaka, nasze twarze były tak blisko, że stykaliśmy się praktycznie nosami.
Mój oddech lekko przyśpieszył, nie spodziewałem się takiej bliskości
-H-hyun..- mój głos się załamał. Odsunąłem się trochę od ciała chłopaka i wziąłem głębszy oddech- Hyunnie, myślisz, że jak człowiek umiera to staje się gwiazdą?
-Nie wiem, ale chcę w to wierzyć. Wierzyć, że w bezchmurną noc mogę ujrzeć zmarłą osobę, w postaci gwiazdy na niebie. To tak jakby zmarli czuwali nad tobą. A ty w to wierzysz?
-Chyba tak... Chciałbym po śmierci być gwiazdą
-Myślę, że ty byłbyś słońcem. Gdybyś został gwiazdą świeciłbyś najjaśniej. Twój blask, przyćmiłby wszystkie inne gwiazdy.-To tak poderwałeś Chaewon?- odwróciłem głowę w stronę chłopaka, który w między czasie odsunął się trochę ode mnie.
-Nie, tak mogę podrywać tylko ciebie.- Hyunjin zaśmiał się, okrył się kocem, aż po sama szyję i wyszeptał krótkie: -Dobranoc
-Dobranoc Hyunnie
Tej nocy jeszcze długo nie mogłem zasnąć. Jednak otulony ciepłem drugiego ciała, moje powieki w końcu stały się ciężkie i odpłynąłem.
Hyunnie, tak bardzo chciałbym zostać twoją gwiazdką.
Mam nadzieję, że znajdziesz mnie w ciemną noc, pośród innych gwiazd.
__________________________________________
A więc jeszcze raz, udanych wakacji moi kochani. Uważajcie na siebie, nie róbcie głupot i cieszcie się wolnym czasem ♥️♥️

CZYTASZ
Stay with me//Hyunlix
FanfikceHyunjin i Felix znają się od dzieciństwa. Razem uczyli się chodzić, razem przeżyli szkolne czasy i razem zaczęli pracę w szkole tańca. Felix zakochany w Hyunjinie od czasów podstawówki. Zawsze uśmiechnięty, mimo skrywanych siniaków i ran. Hyunjin ko...