*14* Potęga Strat

112 13 2
                                    


Silny wiatr unosił drobne ziarenka piasku wirując nimi w szaleńczym tempie. Wraz z końcem dnia miała nadejść potężna burza piaskowa. Nagrzane podłoże niemalże topiło podeszwy butów Hypnosa, który wraz z Urd, Odysem i Vidarem przemierzał okolice by znaleźć Harry'ego. Mijali wysokie, opuszczone budynki. Powybijane okna i zapleśniałe ściany straszyły swoim groteskowym wyglądem. Miasta-duchy... Tak wyglądała rzeczywistość poza Kae. Puste budynki i piach, który został naniesiony na ulice przez wieczne zamiecie. Zgarbieni, osłaniając twarze nawoływali swoją zgubę. Harry! Alicjo! Głosy tłumione przez wiatr i gubiące się w otchłani pustych budowli nie przynosiły efektów. Hypnos odważnie idąc na czele oddziału trzymał w rękach pewnie swój miecz. Piękne ostrze na wzór tych średniowiecznych z ciężką mosiężną głowicą przedstawiającą Lwa. Jelec był opleciony przez metalowe kolczaste pędy przypominające ciernie. Wszyscy walczący w jednostce, gdy kończyli szkolenie otrzymywali swoją broń. Każda była inna ponieważ miała być odbiciem charakteru właściciela. Hypnos poprawił uchwyt na rękojeści gdy dobiegł go jakiś szmer. Jakby zagłuszona przez wiatr rozmowa. Uniósł wzrok na budynek z którego dochodziły szmery. Szpital świętego Munga, odział psychiatryczny. Z czaronbrodym na czele ruszyli korytarzami budynku. Mężczyzna mniej-więcej pamiętał rozkład sal, który poznał gdy był odwiedzać i kontrolować postępy Harry'ego. Jego ostatnią wizytą była ta gdy poczęstował chłopaka tabletką. Jednak budynek po którym obecnie się przemieszczał mało co przypominał te białe, sterylne sale, urocze pokoje pielęgniarek, świetlice dla chorych na niezagrażające innym zaburzenia i poczekalnie dla wizytujących. Podłoga brudna, przegnita i przy ścianach zapleśniała, ruszające się płytki z między których fugi już dawno się wykruszyły. Wszędzie smród jakby rozkładających się ludzkich zwłok. Przez powybijane okna i niedomknięte drzwi hulał wiatr wywołując skrzypiące dźwięki przypominające zawodzenie. Mężczyznę przeszły po plecach ciarki. Przymknął oczy uspokajając się i ruszył dalej w głąb i na wyższe piętra. Rozmowa i śmiechy były coraz głośniejsze i wydawały się w tym budynku tak bardzo nie na miejscu. Hypnos rozpoznał korytarz i pomieszczenie, z którego dochodziły owe dźwięki. Stary pokój Harry'ego. Co ciekawe tam cały rozpad budynku wydawał się zatrzymywać. Podszedł do drzwi i zastał na ziemi siedzącą Alicję, a przed nim jakiegoś mężczyznę w kapeluszu. Spiął mięśnie gotowy do ataku. W tym momencie chłopak się odwrócił i uśmiechnął przepraszająco.

- Hypnos! Umm... Zapomniałem, że możecie mnie szukać... Głupio mi... Pewnie się denerwowaliście... - Harry podczas przyznawania się do błędu lekko się zarumienił, ale starszy wciąż trzymał nerwowo postawę bojową.

- Kto to jest.? - czarnobrody zapytał szorstko wskazując na kasztanowowłosego. Każda obca osoba stanowiła śmiertelne zagrożenie i musiała być natychmiast eliminowana. Przebywanie poza Kae było zaszczytem i obowiązkiem. Nie można było pozwolić sobie na odstępstwa.

- To jest Kapelusznik... Mój nowy przyjaciel... On jest niegroźny... - tłumaczył spokojnie kruczowłosy chłopak obawiając się gotowej do ataku postawy Hypnosa.

- Pozwól, że sam to ocenię. - Zamachnął się mieczem atakując długowłosego. Ten przewrócił się przerażony na plecy, a Harry pociągnął czarnobrodego za rękę próbując odciągnąć go od Kapelusznika.

- Zostaw go! On jest naprawdę niegroźny! - krzyczał niemal desperacko.

- Niegroźny.? A skąd pochodzi.? Co on tu robi.? - warknął starszy mężczyzna.

- On, on znalazł się tu przypadkiem! Był jednym z pacjentów i przez przypadek wykorzystał przejście które nieświadomie stworzyłem! - tłumaczył błyskawicznie wciąż bezskutecznie ciągnąc czarnobrodego za rękę.

- Czyli niedość, że nie powinien tu być i może stanowić dla nas zagrożenie bo jest niestabilny psychicznie, to jeszcze nie ma dla nas z niego żadnego pożytku. - podsumował Hypnos.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jul 10, 2022 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Wake UpOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz