Chapter 8

35 6 0
                                    

- Coś cię powstrzymuje? - Geno zapytała.

- W mojej pracy, nie "pozbywam się" duchów, jeśli tego nie chcą. Nie będę ich do tego zmuszał. Inaczej jest jednak ze złymi duchami.

- Ona jest złym duchem! Musisz się jej pozbyć! - Error krzyknął.

- Ja będę tego sędzią - wyjął z torby potrzebne rzeczy. - Zróbcie miejsce.

- Zawsze nosisz ze sobą rzeczy do egzorcyzmów? - Dream zapytała.

- Taka praca. Nie wiesz kiedy nawiedzi cię jakiś duch.

- Kiedyś mi to wszystko opowiesz - Geno westchnęła.

Reaper położył na stole kilka urządzeń. Po chwili ciszy, spojrzał czy Ink dalej z nimi jest i przemówił:

- Jak już pewnie wiesz, nazywam się Reaper. Nie chcę ci zrobić krzywdy, nikt nie chce. Chcielibyśmy się z tobą skontaktować. Jeśli nas słyszysz, proszę, uruchom któryś z tych urządzeń. Możesz je dotknąć, ruszyć lub napisać w książce. Jednak nie dotykaj żadnego z nas.

Ink przeanalizowała wszystkie urządzenia, a potem spojrzała na Reapera. Znowu miał barierę, założyłteż na innych. To zdenerwowało Ink. Chronili się przed nią jakby była kimś złym. Nie była Nightmarem albo Errorem..

Zbliżyła się do jednego z urządzeń i po chwili go dotknęła. Urządzenie zaczęło świecić. Blue krzyknęła, Epic się zaśmiał, żałował że nie mógł tego nagrać.

- Zaświeciło się! - wskazała na urządzenie.

- Dziękuję. Chciałbym zadać ci kilka pytań. Jeśli jesteś gotowa, uruchom któryś z... - przerwał, kiedy zobaczył jak w książce tworzą się litery.

- Długopis sam pisze! - Cross nie dowierzał.

- To duch, pamiętaj o tym - Epic potrząsnął jego ramieniem. - Ale czaaad!

Reaper cierpliwie poczekał, ta skończy. Potem, razem z innymi, nachylił się, aby spojrzeć na napisane słowo.

"Bariera".

Reaper był pod wrażeniem, uśmiechnął się. Error cały czas się nie odzywał, chciał zobaczyć co z tego wyniknie bez jego interwencji.

- Czy chcesz, abym wyłączył barierę? - zapytał.

- Jaką barierę? - Geno się pogubiła, dalej przyglądała się długopisowi, który pisał dalsze słowa.

- Krótko mówiąc, mogę stworzyć barierę, która ochroni nas przed złymi duchami.

- Dlaczego chce, żebyś ją zdjął? - Dream była podejrzliwa.

- Zaraz się przekonamy..

Słowa pisały się powoli, Ink nie była do tego przyzwyczajona. Jednak tęskniła za tym. Za kartką i czymś czym mogła rysować.

Till We Meet Again [Errorink Fic]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz