Stanęliśmy przed szpitalem, ponieważ Zeke musiał zawieźć Eren'a , gdy ten sobie rękę rozciął przez przypadek nożem. Oczywiście kazał tobie i Yelenie zostać aby nie sprawiać kłopotu. Yelena również chciała jechać z Zeke'em ponieważ była jego współlokatorką a usłyszała, że skoro jadą we dwoje to i ty też tam będziesz. Eren miał cię za swoją najlepszą przyjaciółkę, więc Zeke w między czasie ciebie powiadomił.
Yelena co prawda żywiła do ciebie uczucia odkąd poznała się, gdy Eren zaprosił cię do ich mieszkania. Yelena ujrzała w tobie ANIOŁA.
Kobieta potajemnie się w tobie podkochiwała chciała być blisko ciebie. W sumie ty też.
Miała teraz okazje. Okazje, która zamieniła się w rządze porządania.
***
-„Więc... T/I ... Pamiętasz mnie?" Spytała , odwracając się do tyłu, by spojrzeć głęboko w twe oczy.
Pamiętasz ją? CZY JĄ PAMIĘTASZ ? Jak mogłabyś o niej zapomnieć? Jest oszałamiająca, wysoka, te jej oczy czarne, w których możesz się zgubić i nie wydostać.
- „Tak... Yelena..." Zaśmiałaś się nerwowo. To nie mogło być bardziej niezręczne. Nagle wspięła się z przedniego siedzenia na tył, obok ciebie.
- „Wiesz, gdybym miał wybierać między tobą a kimś innym, wybrałabym ciebie" Uśmiechnęła się.
Huh? Co ? Skąd to się wzięło to zdanie?
-" Uh .. Dzięki ... Myślę , że ja też bym cię wybrała ".
-„Wiem"
Wiedziałaś, co robić. Prawie tak, jakby cię kontrolowała. Pochyliłaś się i ją pocałowałaś. Odwzajemniła pocałunek. Czułaś ciepło jej języka w ustach, gdy zaczęła zdejmować twoją sukienkę. Oderwała się od pocałunku, zostawiając strużkę śliny łączącą twoje usta. Pchnęła cię pod drzwi samochodu.
- ''Yeleno, czy naprawdę to robimy teraz? W samochodzie Zeke'a? Tak łatwo moglibyśmy zostać złapani. ''
Zatrzymała się na chwilę.
- „Ryzyko sprawia, że jesteś o wiele bardziej nieodparta".
To jedno zdanie sprawiło, że twoja twarz zrobiła się taka czerwona jak burak. Odsunęła się od ciebie i usiadła po drugiej stronie samochodu. Zanim zdążyłaś skończyć, wskoczyła na ciebie. Z łatwością otworzyła twoje nogi. Była taka potężna. Opuściła głowę i zaczęła przeciągać językiem po twoich udach, zanim mocno cię ugryzła, prawie na tyle, by krwawić.
-„O Boże, Yelena..."
- „To właśnie lubię słyszeć, kochanie" Zdjęła ci majtki i przyłożyła język do twojego wejśćia i powoli zaczęła poruszać nim.
- " Yelena .. Przestań mi dokuczać .. " Błagałaś . Uśmiechnęła się.
-„Lubisz być dokuczana, co T/I?" W końcu włożyła język i zaczęła swoją przeklętą grę.
Nie mogłaś się powstrzymać, za każdym razem, gdy dudniła, jęczałaś. Zauważyłaś , że jedną rękę trzymała w spodniach , podczas gdy drugą przypinała twoją prawą nogę do oparcia siedzenia z przodu . Zadowoliła nie tylko ciebie , ale także siebie . Gdy kontynuowała, jej uścisk na twojej nodze stwardniał. Osiągała punkt finałowy. I ty też. Wypuściła głośny jęk, gdy osiągnęła swój cel też i wyrwała się z twoich nóg. Użyła rąk do podniesienia nadmiaru twoich soków i zaczęła lizać je z palców, jeden po drugim. Wspięła się na twoje wyczerpane ciało i przyszpiliła do okna.
-„Pocałuj mnie, T/I" Powiedziała, zanim wciągnęła cię w szorstki pocałunek. To było idealne. Musisz z nią być a ona z tobą . Nic nie mogło zepsuć tej chwili, lecz nagle pukanie do okna .
To był Zeke z Erenem.