- „Więc, co chcesz najpierw zrobić?”, zapytała cię Yelena. Odwróciłaś się do niej, wtulając dłoń w jej dłoń, gdy na twojej twarzy pojawił się uśmiech.
-„Nie wiem, dlaczego nie pójdziemy razem i nie zobaczymy, czy jest coś, co oboje lubimy?”
-„To brzmi jak plan”.
Dłoń Yeleny nigdy nie opuściła twojej, gdy oboje przechadzaliście się po wesołym miasteczku, podziwiając różne atrakcje , które rozświetlały noc. Wasza dwójka nie spieszyła się z zatrzymaniem się na atrakcje; między wami istniała cicha umowa, że wykorzystacie to jako okazję do spędzenia razem trochę tak potrzebnego czasu. Cały czas gawędziłaś, a twoja rozmowa zmieniła się z beztroskiego przekomarzania się w poważną i z powrotem do żartów.
W końcu zatrzymaliście się we dwoje przy największej atrakcji : diabelskim młynie. Yelena miała zamiar iść dalej, ale patrząc na tę wielką przejażdżkę ze zdumionym błyskiem w oku, po prostu musiała zapytać.
-„Chcesz się tu zatrzymać?” Odwróciłaś się do niej, trochę zaskoczony pytaniem.
- „Och, to znaczy, tylko jeśli chcesz, wiesz…” Yelena uśmiechnęła się łagodnie, obejmując twój policzek.
-„Jak mogłabym odmówić tej twarzy?” Wy dwoje weszliście do jednej z kabin i usiedliście obok siebie, zanim osoba odpowiedzialna zamknęła wam drzwi. Kiedy koło zaczęło się poruszać i oboje zaczęliście się wspinać, patrząc przez okno, aby podziwiać widok. Nie mogłaś oderwać oczu od okna, nawet gdybyś spróbowała, a kiedy wasza kabina wjechała na szczyt koła, zachłysnęłam się tym, jak wiele możesz zobaczyć ze swojej wysokości.
-„Wow”, wymamrotałeś.
-"Hej, Yelena-" Przerwałaś w połowie zdania, kiedy zobaczyłaś, w jakim stanie jest twoja dziewczyna. Jej głowa była opuszczona, jej oczy zaciśnięte, jej dłoń mocno ściskała materiał jej spodni, a jej noga odbijała się od metalowej podłogi.
- " Jelena " zawołałaś ponownie , gdy przysunęłaś się bliżej niej . Ujęłaś jej policzek, żeby zwróciła się do ciebie.
-" Yeleno , co się stało ? " Oczy Yeleny zatrzepotały , otworzyły się i zaoferowała nerwowy uśmiech .
-„No cóż… mogę mieć lub nie… lekki problem z wysokością…”
Poczułaś, jak twoje serce pęka i topnieje, gdy badałaś niespokojny wyraz jej twarzy.-„Boisz się wysokości?”, spytałaś.
-„Dlaczego mi nie powiedziałaś? Nie miałabym nic przeciwko przed pójściem gdzie indziej, gdybyś nie chciała tu przyjść!” Yelena westchnęła, kładąc twarz w zgięciu twojej szyi. Wspięłaś się na jej kolana, a ona instynktownie położyła dłonie na twoich udach.
-„Po prostu wyglądałaś tak… słodko,” wymamrotała, jej ciemne oczy wwierciły się w twoje.
- „Jak mogłam odmówić takiej twarzy?”Twoje oczy rozszerzyły się, rumieniec pojawił się na twojej twarzy na to, że Yelena nazwała cię słodką. Pochyliłaś się, by pocałować ją w czoło , co przekształciło się w smugę pocałunków z boku jej twarzy do ust . Czy jest lepszy sposób na odwrócenie uwagi dziewczyny niż pocałunek? Twoje kciuki okrążyły jej policzki, gdy oboje zaczełyście się rozróżniać na małej przestrzeni, świat zewnętrzny stał się niczym więcej niż punkcikiem w waszym umyśle. To zdumiewające, jak szybko wasza dwójka mogła się tak w sobie pogubić. Kiedy twoje usta dopasowywały się do siebie , ręce Yeleny przesunęły się w górę do twojego tyłka , ściskając tam miękkie ciało . Jęczałaś w jej ustach, zaczynając powolny zgrzyt na jej kolanach. Dłonie Yeleny zaczęły kierować twoimi biodrami, aż zdecydowała się wsunąć je pod koszulę i pieścić twoje piersi przez stanik. Mogła poczuć sztywne szczyty twoich sutków przez tkaninę i przycisnęła do nich kciuki, wywołując z ciebie kolejny niski jęk. Odsunęłaś się od pocałunku, żeby złapać oddech, a Yelena natychmiast skorzystała z okazji i przycisnęła usta do gardła, pozostawiając pocałunki z boku szyi i szczęki. Była całkiem zaznajomiona z twoimi najbardziej wrażliwymi obszarami, a czubek jej języka tańczył w tym miejscu tuż pod twoim uchem. Wypuściłaś skowyt w powietrze, uścisk, który miałaś na jej ramionach, zacieśnił się, tak jak ciepło wijące się między twoimi nogami.