Delikatnie, ale uwodzicielsko całujesz jej wewnętrzną stronę ud, aż dolna połowa twojej twarzy zostanie zasłonięta między nimi. Hałasy zza kamery są tłumione i tłumione. Kamera skupia się na miejscu, w którym twoje usta łączą się z jej cipką, a ty patrzysz na kamerę wielkimi oczami, przeciągając językiem.
- „Kurwa tak" – jęczy Yelena – „nie przestawaj".
Zza ekranu wydobywa się drżący oddech, a ręka, która nie trzyma telefonu, wije się, by przeczesać twoje włosy.
- „Teraz moja kolej", mówi od tyłu prawdziwa Yelena. Nie marnuje czasu, a ty skaczesz z podekscytowania, gdy jej palce ślizgają się w wilgoci, która z ciebie kapie. Zawstydzona i przegrzana, odwracasz głowę na bok, aby odwrócić wzrok od filmu i zaczerpnąć świeżego powietrza.
- Och, więc teraz jesteś zakłopotana? szepcze. Jej oddech przy twoim uchu i zabłąkane włosy, które wiją się w jej oddechu muskają twój policzek – to łaskocze i zwiększa twoją już rosnącą wrażliwość.
- „Nie", jąkasz się, ale możesz poczuć rumieniec rozlewający się po policzkach, który mówi inaczej. Wdychasz chwiejnie, ale chwyta cię to w gardle, gdy palce Yeleny odnajdują twoją łechtaczkę. Zebrana tam wilgoć pozwala jej swobodnie się poruszać, a ona delikatnie pociera w górę i w dół, tworząc małe kółeczka, które sprawiają, że zapiera dech w piersiach.
- „Dobrze", jej głos jest tak niski, że ledwo go słychać, ale słuchasz jej słów z wielką uwagą. Ściska twoje ramię i ponownie kiwa głową w kierunku telefonu.
- „Teraz patrz. To moja ulubiona część".
Twoja twarz zniknęła całkowicie między jej nogami. Yelena ciężko oddycha, a kamera trochę się trzęsie, gdy próbuje skupić się na tobie, gdy sięga poza pole widzenia. Wybuch zakłóceń i rozmycie później kamera upada na podłogę obok stóp Yeleny. Nadal możesz widzieć, co robisz między jej udami, aż delikatnie cię odciągnie i opadnie na twój poziom. Owija pasek wokół twoich nadgarstków i zajmuje kilka sekund, aby zabezpieczyć go przez sprzączkę. Po mocnym szarpnięciu całuje cię głęboko i naprawdę nie spieszy się z tym. Jej palce przesuwają się po twoich ramionach i barkach, aż pieści twoją szyję i kołysze twoją szczękę w dłoni. W końcu odrywa się od ciebie, ale poświęca chwilę, by jej spojrzenie zatrzymało się na tobie. Uśmiech pojawia się na jej twarzy, gdy podnosi telefon z ziemi. Yelena chichocze i przyciska całusa do wrażliwej skóry za twoim uchem.
-„Boże, to mnie pobudza za każdym razem", mruczy, chowając twarz w twoich włosach, „wyglądasz tak cholernie seksownie... Musimy cię częściej wiązać".
- „Ha", dyszysz i chociaż walczysz o oddech między przytłaczającym zakłopotaniem bycia twarzą w twarz z tak lubieżnym przedstawieniem siebie a sposobem, w jaki ona przyciąga cię mocniej do piersi, jakoś udaje ci się wydobyć z siebie świszczący oddech: "po prostu mnie pocałuj..."
Jest zobowiązana, nawet jeśli jej usta nie pozostają na twoich tak długo, jak byś chciał. Warto, gdy porusza opuszkami palców po twojej łechtaczce. Przyjemność rozlewa się po twoim brzuchu i zwija się na zewnątrz aż do palców. Oddech urywa Ci się w gardle, gdy jej palce ześlizgują się po wejściu do Twojej cipki. Okrutnie przywraca je z powrotem do twojej łechtaczki. Yelena cały czas patrzy ci w oczy. Twoje brwi marszczą się do środka, gdy cicho błagasz o więcej, a ona ze zrozumieniem dopasowuje się do twojego wyrazu twarzy, przyspieszając ruchy. Uśmiech rozciąga się na jej ustach, gdy przyciąga cię bliżej do siebie i opiera swoje czoło o twoje.