Przeturlałam się na łóżku, słońce zaglądało przez żaluzje sprawiając, że moje powieki mrugały i mrużyły oczy, gdy przyzwyczaiłam się do światła. Obejrzałam się i zobaczyłam, że Yelena wciąż śpi, chwytając ponad połowę koca. Postanawiam szturchnąć ją w ramię i bawić się włosami, kiedy spała.
-„T/IIIII...”, jęknęła „Jeszcze 5 minut więcej”.
Zostawiłam ją spać, bo nic dzisiaj nie robiliśmy.
Wstałam i wziełam rzeczy do prysznica, potem udałam się do łazienki.
Wskoczyłam pod prysznic pozwalając ciepłej wodzie spłynąć po moim ciele i rozgrzać mnie . Kiedy już miałam sięgnąć po szampon, poczułam, że inna para rąk najpierw go łapie. To była Yelena no kto by się spowiedział . Wylała szampon na dłonie, odwróciła mnie i zaczęła delikatnie masować moją głowę. Jęknęłam na sposób, w jaki jej smukłe palce pieściły czule moją głowę. Spłukała mi włosy i kiedy sięgnęła, żeby zacząć myć własne włosy, zatrzymałam ją, żebym mogla zrobić to za nią. Zachichotała, gdy posadziłam ją w wannie, abyśmy mogli być na tym samym poziomie. Stawanie przed nią to zły pomysł, ponieważ jej cycki ciągle mnie rozpraszały. Jak bardzo chciałam wziąć jedną do ust i przerzucić ją językiem. Byłam opanowany tak długo, jak mogłam, aż nie mogłam już tego znieść. Przestałam bawić się jej włosami i wpatrywałam się w jej oczy, pieszcząc jej twarz i śledząc linię szczęki i podbródek.-"Co robisz" uśmiechnęła się.
-"Ohh, nic" Odwzajemniłam uśmiech. Pochyliłam się, zamykając jej usta w moich. moja ręka sięgnęła w dół, by pogłaskać jej piersi, ściskając je. Następnie przesunelam się na jej szyję, zostawiając pocałunki z otwartymi ustami i ssąc jej skórę, szukając jej słodkiego miejsca. Kiedy go znalazłam, zaczęłam szorstko ssać, upewniając się, że oznaczyłam ją jako moją. Jęknęła , jej dźwięk w całkowitej błogości dla mnie podniecił mnie jeszcze bardziej . Przesunelam się dalej w dół, w końcu biorąc jej prawy sutek do ust, szarpiąc go zębami i masując drugą pierś dłonią.
- "T/III" znowu jęknęła "proszz-eee, dotknij mnie" pozwoliła. Kurwa.
Mogłam przyjść na dźwięk jej przyjemności. PrzesunelAm rękę niżej, przesuwając palcami po jej brzuchu. Zaczelam drażnić wnętrze jej ust palcem, czując wilgoć i rozsmarowując ją wokół.
- „Czy ja też to zrobiłam?” Drażniłam się, wyciągając palec pokazując jej wyniki jej podniecenia.
- "hmmm" jęknęła. Szybko spuściłam głowę ,
całując jej wewnętrzną stronę ud, zostawiając ślady zębów i malinki, pocałowałam ją na zewnętrznej płci, po czym wzielam dwa palce i otworzyłam jej zewwnętrzne faldy..- "T/iiii", jęknęła ponownie. Nigdy nie mogłam się znudzić jej dźwiękami. Zaczełamm ją pierdolić palcami, zanim przerzuciłam się na język, wkładając go w jej szczelinę, wchodząc i wychodząc w szybkim tempie. Mój nos uderzał o jej łechtaczkę. Zjadłam ją, jakby od tego zależało moje życie.
- „Myślę… Myślę, że ja..”, zanim skończyła, wyjelam z niej język i uśmiechnelam się.
- "Co-o, dlaczego przestałaś", powiedziała z nutą smutku i rozczarowania w swoim tonie.
- "Zagrajmy w grę", zasugerowałam.
- „Będę cię ssać tylko wtedy, gdy będziesz nadal utrzymywać ze mną kontakt wzrokowy. Za każdym razem, gdy odwrócisz wzrok, przestanę, rozumiesz?” Zadrwiła,-„hmph, wydaje się dość łatwe”. Tak , zobaczmy . Spuściłam głowę i znów zaczęlam ją jeść. Tym razem spojrzałam jej prosto w oczy. Jej powieki były na w pół przymknięte, a brwi zmarszczone z przyjemności. Jej jęki były miękkie i delikatne.
- " Unghh , jestem blisko " . Nagle zamknęła oczy i odwróciła głowę w stronę…
. Natychmiast się zatrzymałam. Dałam jej sekundę na rekomponowanie, znów na mnie spojrzała. Wróciłam do pracy , pieprząc ją językiem . Była o wiele bardziej wrażliwa na mój dotyk przedtem, jej uda drżały, a usta drżały.- „T/I!” jęknęła, odrzucając głowę do tyłu w ekstazie, ostro otarła się o moją twarz. Nie zatrzymałam jednak swoich ruchów, wykonując jej oragazm. Poczułam, jak jej biodra podskakują na mojej twarzy, nos wbija się w jej łechtaczkę, język jest głęboko w niej zanurzony. Kiedy wyszłam na powietrze, wyszedł ze mnie ślad śliny związany z jej sokami. Zlizałam resztę jej orgazmu z jej wewnętrznych ud i palców. Potem wróciłam do jej twarzy, całując ją, jęknęła na smak siebie na moich ustach.
-" Mhm , smakujesz tak dobrze . " | szepnelam jej do ucha. Jej dłonie owinęły się wokół mojej talii, a moje wokół jej szyi.
– Skończmy to w sypialni, tak? – powiedziałam. Kiwała głową nie mogąc mówić, co było wyraźnym znakiem, że była zmęczona orgazmem. Szybko spłukaliśmy się , osuszając się , nie marnując czasu , wracając do łóżka .
Leżąc na łóżku, zdałam sobie sprawę, że może była zbyt zmęczona, by odwdzięczyć się. Więc zamiast tego chwyciłam jej nogi i rozłożyłam je. Delikatnie zaczelam się na niej opuszczać, jedną nogą na jej, a drugą pod nią. Jęknęłam jej do ucha , gdy nasze płcie się zetknęły . Jęknęła w odpowiedzi , zaczelam poruszać biodrami , by ustawić tempo . Teraz oboje jęczeliśmy , jej wilgoć połączyła się z moją . Splotłyśmy jedną z naszych rąk , a drugą opierając się na jej udzie dla wsparcia. Pochyliła się, całując moje piersi i gładząc językiem moje sutki. Poczułam, że robię się coraz bardziej mokra i przez to zsunelam się z pozycji, w której się obecnie znajdujemy. Próbowałam odzyskać tę samą pozycję, ale w nieudanej próbie znalazłam nowy punkt widzenia, by przycisnąć się do niej. Zmiana kątów sprawiła, że nasze łechtaczki ocierały się o siebie, gdy goniliśmy razem za naszymi orgazmami. "Prawie jestem" powiedziałam. Nasze niespójne jęki zlewały się ze sobą, gdy zaczelam działać szybciej, próbując się uwolnić.
"Ja też", jęknęła. Nasze biodra kołyszą się nawzajem, wrażliwe i opuchnięte łechtaczki ocierają się o siebie. „T/III!” jęknęła. Myślę, że dzisiaj była najgłośniejsza od jakiegoś czasu. Poczułam dodatkowy wytrysk płynów od Yeleny. Patrząc w dół obserwowałam, jak tryskała na mnie. Widząc tryskająca Yelenę po raz pierwszy , było to właściwe pchnięcie , którego potrzebowałam , aby osiągnąć swój punkt .- " Fuckk - lenaaa " jęknełam . Przycisnęła nasze czoła do siebie, a następnie wciągnęła mnie do szorstkiego, niechlujnego pocałunku. Ślina i pot wszędziebył, gdy całowaliśmy się, przeżywając nasze orgazmy trochę dłużej. W końcu zeszliśmy z naszych wzlotów. Jej twarz spocona i czerwona od naszej ostatniej sesji, przyciągnęła mnie na klatkę piersiową, zakładając włosy za ucho, które przylepiły mi się do twarzy od potu.
-"Kocham cię" uśmiechnęła się.
-"Ja też cię kocham" odwzajemniłam uśmiech.
-"idziemy już spać zmęczona jestem.."
-"tak chodzmy"