prolog

87 12 3
                                    

25. 06.

Moje życie.
Życie normalnej szesnastolatki, w listopadzie siedemnastolatki.

Sprawdziany, zadania, sprzątanie, imprezy.

Wsumie u mnie bez imprez, nie miałam przyjaciół w tej szkole.

Nie chcę zabrzmieć jak jakiś aspołeczniak ale po prostu ludzie w tej szkole byli wkurwiający. Co prawda miałam parę bliższych osób ale nasz kontakt ograniczał się do murów szkoły ale nie o tym dzisiaj.

Mam ważniejszą rzecz do przekazania.

Więc, kochany pamiętniczku chcę ci powiedzieć że ukończyłam drugą klasę liceum.

To był ostatni rok w tej szkole.

Czemu ostatni?

Ponieważ wyprowadzamy się z mamą do jej partnera i jego dzieci. Wyprowadzamy się do Londynu, wsumie to może być całkiem ciekawie ponieważ będę chodzić z Louisem i Sandy do szkoły.

Ciekawe.

Jestem podekscytowana poznaniem ich, wiem to trochę dziwne że przeprowadzam się do obcych osób ale czy to ważne? Czy to ważne jeśli widzię, że najważniejsza osoba w moim życiu jest szczęśliwa.

Wkońcu.

Mówiąc wkońcu mam na myśli to że moja mama nie była zbyt szczęśliwa przez ostatnie czasy. Nie widziałam jej szczerego uśmiechu od momentu, kiedy zostawił nas ten skurwiel - mój ojciec.

Znów ten szczery uśmiech zobaczyłam jakiś rok temu. Może troche więcej. Dlaczego wtedy? Moja mama trochę ponad rok temu poznała Paula. Zakochała się.

Tak na marginesie całkiem spoko jest ten koleś, dobrze traktuje mamę to znaczy, że jest spoko.

ps. z instagramów Louisa i Sandy wywnioskowałam że mają ciekawe życie, może i mnie do niego wdrążął...

a może i nie...

Do zobaczenia. Pamiętniczku.

*************

WITAJCIE!
To moja pierwsza książka!
Pamiętajcie, że dopiero się uczę i mogę popełniać maaasę błędów.

no cóż :))

To do zobaczenia. Buźka <33

it is only.. //one directionOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz