ALICE'S POV
-Siemano Alice. - usłyszałam Madison, która wchodziła do mojego pokoju. - O kurwa ale ty wyglądasz. Japierdole. Dla ciebie jestem w stanie zmienić orientację.
-Weź się ogarnij. - powiedziałam pokazując palcem, żeby dziewczyna puknęła się w głowę.
Spojrzałam jeszcze raz w lustro i przejechałam dłońmi po świecącym materiale swojego kompletu. Miałem na sobie czarny komplet, który mienił się z srebrny. Komplet składał się z długich spodni, które miały szeroką nogawkę oraz topu na cienkich ramiączkach.
Było to w jak najbardziej moim stylu bo bardzo nie lubiłam sukienek.
Do tego kompletu dobrałam srebrną biżuterię oraz białe air force bo stwierdziłam, że nie będę męczyć się w szpilkach. Moim zdaniem wyglądało to dobrze.
-Możesz popatrzeć na mój makijaż i na te cienie? Bo ja już kurwa nie wiem czy to dobrze wygląda. - powiedziałam w stronę Madison, która miała na sobie sukienkę z takiego samego materiału.
-Zamknij oczy. - powiedziała dziewczyna, chwytając moją twarz po bokach. Czułam uważny wzrok dziewczyny na swojej twarzy. - Zajebiście to wygląda. Jak ty kurwa zrobiłaś takie równe kreski cieniem?
-Tutoriale na YouTube Kylie Jenner. - odpowiedziałam dziewczynie. Madison pokiwała w zrozumieniu głową. - Czy ten kucyk wygląda dobrze czy chujnia?
-Wyglądasz dobrze w tej fryzurze. Ten kucyk to rzecz, która chyba kurwa każdemu się z tobą kojarzy. - zaśmiała się dziewczyna. - Ja na przykład wyglądała bym w takim kucyku okropnie. Jak kurwa jajo.
-Mam nadzieję, że mnie nie okłamujesz i ja nie wyglądam jak jajo. - zaśmiałam się niezręcznie podczas, gdy chowałam telefon do czarnej kopertówki. - Ej a ty wiesz dlaczego ja noszę tak związane włosy?
Dziewczyna zmarszczyła brwi, gdy wychodziłyśmy z mojego pokoju. Następnie zaczęłyśmy schodzić po schodach.
-Nie wiem. Dlaczego? - zapytała zaciekawiona.
-Bo kurwa w wieku 14 lat rozjaśniłam sobie z kuzynką włosy. - powiedziałam lekko się śmiejąc. - Oprócz tego, że je spaliłam to jeszcze kurwa były zielone.
Dziewczyna napierdalała się ze mnie do momentu, aż wyszłyśmy z domu.
-Masz zdjęcia tych włosów? - zaśmiała się. - Muszę to zobaczyć.
-Weź kurwa. - prychnęłam rozbawiona. - Ty się kurwa ze mnie śmiejesz, a wtedy to był mój największy kompleks.
Podeszłyśmy do Louisa i Zayna, którzy palili papierosy. Obydwoje wyglądali kurewsko gorąco. Zayn miał na sobie czarny płaszcz, który nie był zapięty i wystawał spod niego czarny garnitur.
Przywitałam się z Zaynem pocałunkiem w policzek. Jednak, gdy się odwróciłam napotkałam rozbawione spojrzenie Louisa.
-Co Louis? - zapytałam, patrząc w oczy Louisowi. Poczułam jak Zayn układa swoją dłoń na dole moich pleców. Czułam dziwną przyjemność.
-Nic nic. - zaśmiał się. - O jakim starym kompleksie mówiłaś?
-O moich włosach. - odpowiedziałam wkładając ręce do płaszcza. Trochę kurwa zimno.
-Przecież są normalne. - chłopak zaciągnął się papierosem, marszcząc brwi.
-No bo w wieku 14 lat je sama rozjaśniłam i były zniszczone i zielone. - wywróciłam oczami. Chłopak zaśmiał się i nabąknął coś o tym, że chciałby to zobaczyć i napewno wyglądała bym chujowo w blondzie. - Spierdalaj.
CZYTASZ
it is only.. //one direction
FanfictionGrupa nastolatków będzie mierzyć się z "typowymi" problemami tej grupy wiekowej. zadanie. sprawdzian. krzyczący rodzice o brudny pokój. pierwsza miłość. Każdy musi to przeżyć. Ale dlaczego nikt nie powiedział im, że to nie jest wszystko? Że jest je...