Rozdział 1

20 1 0
                                    

Już miałem wychodzić, wiedziałem że jestem spóźniony i moja siostra mnie za to zabije, ale sam się nie spodziewałem, że ten dupek mnie wystawi. Nie zamartwiałem się tym za bardzo, w końcu chodziłem z tym chłopakiem dopiero dwa miesiące i wiedziałem, że i tak z tego nic nie będzie, ale i tak trochę zabolało i jakbym spotkał teraz Erika na ulicy to wiem, że wszystkie nerwy by mi puściły.
  
Przejrzałem się w lustrze, wyglądałem niczego sobie, moje  jasno brązowe włosy delikatnie opadały na moje czoło, miałem na sobie dobrze  dopasowany ciemno granatowy garnitur który kupiłem gdzieś na przecenie w galerii handlowej do której poszedłem  razem z Zayn'em. Mulat to jeden z moich najlepszych przyjaciół tak samo jak Liam, ale poszedłem z Zaynem bo świetnie się ubiera i wiedziałem, że znajdzie coś co będzie na mnie dobrze wyglądać w  przystępnej cenie. Z pieniędzmi u mnie nie jest źle, nie jestem biedny ale nie jestem też bogaty. Pracuje jako asystent szefa wydziału redakcji New York Times. Fajna praca, z wypłatą nie ma szału ale stać mnie na wszystkie potrzebne mi rzeczy. W przyszłości chce pisać artykuły albo zarządzać całym wydziałem tak jak to robi teraz mój szef, jeszcze długa droga przede mną, no ale od czegoś trzeba zacząć….

Do garnituru Zayn pomógł mi wybrać lekko mieniące się buty, powiedział że są eleganckie, ale będą też zwracały uwagę zainteresowanych Panów. Jak to powiedział myślałem, że wybuchnę ze śmiechu. Tam gdzie idę będą pewnie tylko heteroseksualne snoby i śliczne laski z dużymi cyckami. No może oprócz mojej siostry, tylko ona będzie tam normalną osobą i mam nadzieje, że jej chłopak też będzie okej bo jak nie to przysięgam, że wpierdolę typowi raz a porządnie, co z tego że pewnie nie będzie się mnie bał z moim 1,70 m wzrostu.
  
Wziąłem  klucze i wyszedłem z mieszkania jak szybko się dało, wchodząc do auta spojrzałem na telefon:

Lottie: Ty mały debilu!!!! Gdzie ty jesteś do chuja, miałeś być tutaj 20 minut temu!!!!!!!!!!!
    
Nic nie odpisałem tylko popędziłem na przyjęcie.

Wspomnienia nienawiściOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz