💚 𝐂𝐇𝐀𝐏𝐓𝐄𝐑 𝟑𝟐 💚

21 4 0
                                    

💚

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

💚

Upewnij się, że przeczytał*ś trzydziesty drugi rozdział książki "Tylko z Tobą"

Mason o godzinie dwudziestej trzeciej był umówiony ze swoimi nowymi znajomymi na jednej z ulic niecały kilometr od ulicy Harperów. Młody mężczyzna wiedział, że Nicky i Madeline prawdopodobnie już śpią, jednak mimo to wyszedł przez okno. Kiedy już znalazł się na dachu, zszedł po drabinie, którą wcześniej przygotował. Poprawił kaptur swojej czarnej bluzy, a następnie wyszedł z posesji. Zdawał sobie sprawę z tego, że następnego dnia Nicky i Madeline mogą zobaczyć to na kamerze, ale teraz zbytnio go to nie interesowało.

Przeszedł półtorej kilometrową ulicę Harperów, a następnie kilometr następnej, szybko odnajdując swoich znajomych, którzy stali już przy jednym z dwóch samochodów przygotowanych do ich „zabawy”.

— Siema!— krzyknęli w jego stronę niemal jednocześnie, a Mason rozejrzał się po opustoszałej ulicy, widząc dwa stare samochody, swoich znajomych, kilka dziewczyn oraz pozostały, mały tłum.

— Cześć.— odpowiedział, zbijając z nimi piątkę. Rozejrzał się po ludziach zebranych w małych grupach, uśmiechając się pod nosem.— Widownia?

— Zaufana.— odparł najwyższy z mężczyzn, choć wcale nie był dużo wyższy od Masona.— Nie musisz się martwić, że ktoś podkabluje. Możemy się rozerwać.

— Świetnie.— odpowiedział najmłodszy, chwytając kluczyki od jednego z dwóch samochodów.— Jaka trasa?

— W samochodzie jest przygotowana nawigacja.— oznajmił tylko facet, któremu na imię było Alistair.— Jedziesz z Benem.

— W porządku.— odrzekł Mason, idąc do samochodu, który już za chwilę miał poprowadzić w wyścigu. Przejrzał środek pojazdu, a także obejrzał silnik. Gdy stwierdził już, że wszystko jest na swoim miejscu, zamknął maskę i wrócił do znajomych.

— Ścigasz się z Jasonem.— oznajmił Alistair, ukazując perłowo białe zęby.— Wygrany zgarnia dwieście dolarów.

— No i super.— odpowiedział Mason i zerknął ukradkiem na mężczyznę, z którym miał się ścigać. Ten niestety zobaczył jego wzrok, dlatego posłał mu paskudny uśmiech, który mówił mu, że wygra to mimo wszystko.

— Musisz wygrać, rozumiesz?— wymamrotał Alistair, pochylając się w stronę Masona.— Niemal wszyscy postawili na Jasona. Jeżeli wygrasz, utrzesz nosa im wszystkim.

Wtrącił mężczyzna, a Mason zmierzył wzrokiem wszystkich ludzi stojących niedaleko.

— Dobra, miejmy to już za sobą.— westchnął Mason, biorąc rękawiczki, które założył. Razem z Benem ruszył w stronę przygotowanego dla nich samochodu, do którego wsiedli.— Musisz mieć oczy dookoła głowy.

Sen o Miłości • Mason HarperOpowieści tętniące ÅŒyciem. Odkryj je teraz