Texting || Drarry

(12)

Harry: HEJO

Draco: Hej.

Harry: NIE UWIERZYSZ CO SIĘ STAŁO

Draco: Co się stało?

Harry: ZROBIŁEM TO

Draco: Straciłeś dziewidztwo?

Draco: I to nie ze mną?

Draco: Jak mogłeś.

Draco: Mam nadzieję że chociaż się zabezpieczyłeś.

Harry: CO, NIE

Harry: NIE O TO MI CHODZIŁO

Draco: To o co?

Harry: POWIEDZIAŁEM GINNY

Draco: O czym?

Harry: O tym że nie jestem nią zainteresowany

Draco: I jak zareagowała?

Harry: Zaczęła płakać i bić mnie że zniszczyłem jej życie i że ona mnie kocha

Draco: A ten powiedziałeś jej że jesteś gejem?

Harry: Wiesz wydaje nie się że to by było dla niej za dużo i skoczyła by z wysokiego wieżowca więc uznałem że oszczęde sobię i jej tego

Draco: Meh mogłeś jej powiedzieć moim zdaniem jest bezwartościowa.

Harry: Ej nie mów tak o Ginny

Draco: No co, mówię to co uważam.

Harry: Bo przestanę do ciebie pisać

Draco: Bo w to uwierzę.

Draco: Nie wytrzymasz kilku godzin bez pisania do mnie.

Harry: A chcesz się przekonać?

Draco: Oczywiście że tak.

Draco: Jednakże uważam że zakłady są zbyt dziecinne jak na mnie.

Harry: Boże ale z ciebie nudziarz

Draco: No cóż tak mnie wychowano.

Harry: Biedny ty...

Draco: Nie narzekam na swoje dzieciństwo, nie było złe.

Harry: Gdzieś czytałem że ludzie którzy stawiają kropki na końcu zdania przeszli koszmar w dzieciństwie

Draco: Jezu Harry.

Draco: Ty jesteś bardziej tępy niż myślałem.

Harry: Aha nie no dziki jesteś bardzo miły

Draco: Cała przyjemność po mojej stronie.

Harry: Sam tego chciałeś już nigdy więcej do ciebie nie napiszę xD

Draco: Ta, do jutro Potty.

~~~

Przepraszam jeśli jest jakiś błąd albo jest coś niezrozumiałego ale jest 3:39 i oczy mi się już zamykają ale bardzo chciałam skończyć pisać ten rozdział i go wstawić więc jest.

Mam nadzieję że wszytko trzyma się kupy.

Nie wiem jak często będę wstawiać rozdziały ponieważ moja wena wyjechała na wakacje nie zabierając mnie ze sobą.

Mueogo dnia/nocy <3

Czegokolwiek.

~ Kara ~