Draco: Już jestem
Brunet wpatrywał się w treść wiadomości chwilę zanim zrozumiał jego przekaz. Mimo tego że bardzo chciał się spotkać z Draco Harry i tak strasznie się stresował.
– Przecież nie ma czym - tłumaczył siebie ciągle. – Przecież to tylko zwykłe spotkanie.
Ale prawdę mówiąc dla bruneta nie było to zwykłe spotkanie. Gdzieś w głębi duszy chciał się idealnie prezentować przed Draco. Z jakiegoś dziwnego i nie znanego dla niego powodu chciał żeby blondyn był zadowolony z jego wyglądu i ogólnie z niego samego. Nawet specjalnie poprawiał dykcję dla Malfoya, żeby ten zrozumiał co brunet do niego mówi.
Harry szybko zbiegł po schodach potykając się przy okazji o swoje nogi. Kiedy był już w przedpokoju zaczął przeglądać się w lusterku i poprawiać swoje włosy które i tak żyły swoim własnym życiem.
– A gdzie ty się wybierasz? – spytała Lilly - mama Harrego - wychylając się zza rogu.
– Wychodzę z przyjaciółmi - odpowiedział z nadzieją że Lilly uwierzy i da mu wyjść z domu.
– Ah tak? - zaśmiała się – Dlatego tak się wystroiłeś?
– A to już nie mogę ładnie wyglądać? - spytał ubierając buty.
- Dobra, dobra już się nie tłumacz, ale wróć przed północą. - pościła mu oczko po czym wróciła do kuchni.
Brunet jeszcze raz spojrzał w lustro i spróbował ujarzmić jakoś swoje roztrzepane włosy. Co i tak mu nie wyszło.
Chłopak wziął parę głębszych oddechów żeby uspokoić się przed spotkaniem z blondynem. Wyszedł z domu i pierwsze co zobaczył to zaparkowane czerwone Porshe. Draco stał opierając się plecami o pojazd z rękami schowanymi w spodniach od garnituru w kolorze butelkowej zieleni. Do tego miał na sobie zwykła białą koszulę która delikatnie opinała mięśnie przedramion. Włosy Malfoya oświetlały promienie słoneczne przez co wyglądały jakby były z złotej nitki.
Harry poczuł się głupio. Nawet w jednym procencie nie dorównywał wyglądem ani ubiorem do Draco.
– Hej - uśmiechnął się blondyn.
Brunet zamiast odpowiedzieć podbiegł do Malfoya, rzucił mu się na szyję przytulając z całej siły. Draco oplutł ramionami talię Pottera przyciągając go jeszcze bliżej.
– Hejka - powiedział szczęśliwym głosem Harry kiedy po paru minutach się od siebie odkleili.
– Gdzie jedziemy? - spytał zaciekawiony.
– A to zostawię dla siebie, później się przekonasz - odparł Draco i otworzył drzwi od auta nakazując ruchem ręki żeby wszedł do środka.
Brunet wsiadł do pojazdu ciesząc się że w końcu zobaczył Dracona.
~~~
EKHEM... Nie jestem zadowolona z tego rozdziału...
TAK MI SIĘ NIE PODOBA ŻE TO CHUJ
NO ALE CHUJ
Miłego dnia/nocy <3
Cokolwiek.
~ Kara ~
CZYTASZ
Texting || Drarry
RomanceHarry przypadkowo źle wpisał numer i zamiast pisać do Ginny pisze do innej kompletnie nie znanej mu osoby. Rozpoczęcie - 12.06.2022 Zakończenie - ##.##.#### #6 drarry - 15.08.2022 #3 drarry - 16.08.2022 #5 texting - 01.09.2022 #36 boyxboy - 05.09.2...