Obudziłem się bardzo wcześnie. Sam znałem powód. Niewygodna kanapa. Po tej nocy stwierdziłem, że musimy kupić nową. Zrobiłem sobie herbatę. Zaraz z pokoju wyszedł Dawid.
-Cześć co ty tu tak wcześnie.- Zapytał zdziwiony.
-Nawet mi nie mów musimy kupić nową kanapę.- Odparłem.
-To fakt. Jak wrócimy z gór to kupimy.- Odparł chłopak robiąc sobie herbatę.Siedzieliśmy tak chwilę i rozmawialiśmy. Zaraz z mojego pokoju wybiegła Emilka.
-O królewna już wstała.- Powiedział Dawid śmiejąc się.
-Filip! Co ja robiłam u ciebie w pokoju?!- Krzyknęła co mnie zdziwiło.
-Spokojnie nic między nami nie zaszło. W trakcie filmu zasnęłaś. Ja zaniosłem cię do pokoju. Sam za to spałem na kanapie.- Odparłem ze spokojem w głosie. Tak sądziłem.
-Dobra ulżyło mi. Czyli my nie ten tego?- Zapytała.
-Nie. Myślisz, że jestem taki?- Zapytałem zdziwiony.
-Wolę dopytać. Dzisiaj jest 13 już. Jutro jedziemy w góry. Pojedziesz ze mną do mojego mieszkania, pomóc mi się spakować?- Zapytała.
-Jasne tylko zjemy śniadanie. Albo ty mi pomożesz. Wsadzę walizkę do bagażnika. I potem pojedziemy do ciebie.- Powiedziałem.
-Okej.- Odpowiedziała.Gdy zjedliśmy śniadanie Emilka pomogła mi spakować moją walizkę. Wziąłem trochę rzeczy, które mogłyby się przydał. Koło 16 pojechaliśmy do domu Emilki.
-Filip pójdziesz po walizkę do piwnicy? A ja w tym czasie uszykuję ubrania.- Zapytała.
-Jasne daj klucze do piwnicy.- Odpowiedziałem.Dała mi klucze i poszedłem do piwnicy. Było tam strasznie brudno. W sumie jak w każdej piwnicy. Była tam jedna szafa, na której leżała walizka. Wyciągnąłem ją przy czym dotknąłem plecami o ścianę. Tak jak myślałem bluzka była cała okurzona i brudna. Zdenerwowany chwyciłem walizkę zakluczyłem piwnicę i poszedłem do mieszkania Emilki.
-Wreszcie chłopie ty się tam zgubiłeś?- Zapytała śmiejąc się.
-Ty myślisz, że ja wiem gdzie ty walizkę w piwnicy trzymasz. Pobrudziłem sobie bluzkę na plecach. Wypadałoby tam kiedyś ogarnąć.- Powiedziałem podirytowany.
-Pokaż te plecy. O kurcze.- Zaczęła się śmiać. Miałem całą brudną bluzkę.
-Ale śmieszne. Zobacz czy nie masz tu jakiejś mojej bluzki bo wstyd tak do domu wracać.- Powiedziałem.
-Ty się tak nie denerwuj. Masz przecież walizkę w aucie. Idź po nią i się przebierz.- Odparła.
-Dobra to idę.- Powiedziałem i wyszedłem z jej mieszkania.Poszedłem do mojego auta. Wyciągnąłem z niego walizkę. Myślałem, że jest lżejsza. Zdecydowanie wziąłem za dużo rzeczy. Chwyciłem walizkę i poszedłem do jej mieszkania.
-Jestem, chyba za dużo rzeczy wpakowałem.- Powiedziałem zmęczony od niesienia walizki.
-Widzę właśnie. Pomóż pakować mi ubrania do tej walizki.- Odpowiedziała.
-Nie za dużo tych ubrań chcesz zabrać?- Zapytałem zdziwiony patrząc na kilka kupek ubrań.
-Pogoda ma być zmienna i muszę być gotowa na każdą.- Odparła wsadzając kolejne ubrania do walizki.Pomogłem jej składać i pakować ubrania do walizki. Po kilku godzinach skończyliśmy.
-Teraz jak ją zamknąć?- Zapytała patrząc na napchaną po brzegi walizkę.
-Spróbujemy ją normalnie zamknąć w co nie wierzę, że się uda.- Odparłem pewny swojej wypowiedzi.Tak jak myślałem nie dało się jej zamknąć. Przepakowaliśmy kilka jej ubrań do mojej walizki. Po tej czynności udało się ją ledwo ale zamknąć. Skończyliśmy pakowanie o 21. Pomyślałem, że dajnie byłoby odpocząć po pakowaniu. A potem w planach miałem wracać do domu.
-Obejrzymy jakiś film?- Zaproponowałem.
-Dobrze ale potem jedziesz do domu?- Zapytała.
-Tak.- Odpowiedziałem.Zasłoniliśmy okna. Wyłączyliśmy światło i wzięliśmy chipsy jako przekąskę. Jak zwykle coś nie wypaliło. Oglądaliśmy film, zresztą bardzo fajny film. Przy końcu oboje zasnęliśmy wtuleni w siebie. Bo tak lepiej oglądać każdy film.

CZYTASZ
Filip i ...
Teen FictionHistoria opisana z perspektywy Filipa. Zapraszam do innej książki najpisanej z innych perspektyw, które wkrótce opublikuję. #5 Tomek~23.08.2022