Naokoło mnie ciemność. Próbuje wstać ale nic z tego. Wszystko zakrywa szara mgła. Strach ogarnia całe moje ciało. Jedynie co mogłam zrobić to obrócić głowe o 90 stopni. Wyczułam, że temperatura powietrza spada. Ni stąd, ni zowąd pojawiła się przede mną tajemnicza postać, którą ujrzałam dzięki otaczającej ją białej mgle.
W tle było słychać głosy małych dzieci i nastolatków, które wołają o pomoc.
- Szybko mamy mało czasu.- przemówiła do mnie zjawa-zaraz mnie namierzą.
- Kto cię namierzy?!Kim ty jesteś?!Co ja tu robię?!
- Czas leci a nie mamy go dużo.-zjawa pośpieszała mnie swym męskim głosem.-Pośpiesz się. Znajdź kwiat Wolności. On uwolni mnie i niewinne dusze.
- O czym ty mówisz? Jakie dusze? Jak mam znaleźć ten pieprzony kwiat? Czemu ja?
- Chciałbym ci wyjaśnić ale nie mogę. Zbliżają się! Twój naszyjnik cię do nich zaprowadzi...A teraz budź się. Znaleźli mnie! Strzesz się!!Obudziłam się w pokoju zalana zimnym potem. To był sen- powiedziałam lekko uradowana i ocierając pot odetchnęłam z ulgą. Cały wieczór rozmyślałam nad tym co ten sen oznaczał. Na początku myślałam, że to zwykły sen. Dopiero później skojarzyła wszystkie fakty i zaczęłam się bać. Czarne scenariusze lały się do mojej głowy. Szybko, mamy mało czasu. . .Znajdź kwiat Wolności.- te słowa dzwoniły mi w uszach... Na dodatek te głosy dzieci... Zbliżają się.- To zdanie też nie uleciało mojej pamięci.
Boję się.W autokarze niezłe nudy, więc dopisałyśmy jeszcze jeden rozdział.
;)
~~PERFECT GIRL~~
~~THE DARK ONE~~