1. Pierwsze Wrażenie

1K 54 8
                                    

Zapukała do drzwi jej rodzinnego domu. Chociaż... Jej rodziną była także Rene i Bella, a jednak nie mieszkali jak jedna rodzina. Czym więc było to miejsce?

Otworzył jej brunet. Był szczupły, wysoki i miał wąsy.

—Szeryfie Swan.— zagadnęła z uśmiechem.

—Rav!— uściskał mocno córkę. Miała trzydzieści lat. I była... Nienaturalnie piękna. Długie, czarne i kręcone włosy sięgały jej pasa. Teraz przerzucone były na jeden bok, a przy uchu widać było ozdobę, która wyglądała jak srebrne węże wijące się po jej włosach. Prócz tego na smukłym ciele zwisał czarny kombinezon z krótkimi nogawkami i długim, sukienkowym tyłem. Szczupłe nogi podkreślały czarne obcasy. Na prawej dłoni na palcu wskazującym oraz środkowym miała srebrne pierścienie-pazury. Malinowe, pełne usta, alabastrową skórę, perłowe zęby i ciemne jak otchłań oczy. I ani jednej zmarszczki. Podobnie jak Cullen'owie~ pomyślał Charlie. —Jak tam moja aktoreczka?— spytał, gdy już ją puścił.

Raven uśmiechnęła się.

—Wszystko dobrze. Za niedługo zaczynamy zdjęcia do prequela "Królewny Śnieżki i Złej Królowej". Ale na tym chyba poprzestanę jeżeli chodzi o filmy.— weszła do środka, a za nią wszedł mężczyzna. Miał czarne włosy, sięgające przed ramiona, jasne oczy i szarawy odcień skóry. Ubrany w czarne dżinsy i czarną koszulę. —Pamiętasz Rabena?— wskazała na mężczyznę, który wnosił bagaże dziewczyny, lecz towarzysz Raven jedynie kiwnął na przywitanie głową. Zaś Charlie kiwnął głową.

—Dlaczego nie zamierzasz dalej grać w filmach? Chyba zarabiasz na tym więcej niż w teatrze?— Charlie uważał decyzję córki za dziwną, ale ona zawsze była dziwna. W dobrym tego słowa znaczeniu. Miała inne poglądy od reszty rówieśników. Gdy oni bawili się na podwórku, ona siedziała w książkach, lub siedziała przy oknie, samej tworząc wizję świata, którymi czasami dzieliła się z ojcem, ale ten zabraniał jej mówić o nich komukolwiek. Nie chciał żeby uznali ją za niepoczytalną w Forks. Wiedział, że nie jest wariatką, tylko była inteligentniejsza od reszty. Zacznie inteligentniejsza.

Gdy była starsza, a jej znajomy z klasy imprezowali, bawili się, ona chodziła na spacery po pobliskim lesie, czytała coraz to starszą literaturę i planowała przyszłość.

W końcu przyszedł dzień, w którym wyjechała na studia. Rzadko ją wtedy widywał. Głównie zadzwonili. Później nagle zrezygnowała ze studiów. Ale do domu nie wróciła. Wyszła za mąż, za człowieka, którego Charlie nie cierpiał, więc bardzo się ucieszył gdy dwa lata po ich ślubie usłyszał o ich rozwodzie. Mniej był zadowolony z faktu, że był spowodowany zdradą jej męża. Minęły od tego wydarzenia dwa lata. Przez czas ich małżeństwa grała w teatrze. Gdy się rozwiodła zagrała w filmie inspirowanym baśnią o Królewnie Śnieżce, "Królewna Śnieżka i Zła Królowa", gdzie grała główną antagonistę, Rowene. I przez cały ten czas obok był ten Raben. Dziwny, cichy, niewiadomo skąd się wziął.

—Nie robię tego dla pieniędzy. A ja nie chcę zwracać zbyt dużej uwagi mediów.— machnęła ręką, jakby odganiała natrętną muchę. —A gdzie Bella.— Raven postanowiła przejść do sedna. Była zdenerwowana po tym śnie. Póki co zachowanie ojca nie wskazywało na samobójstwo jej siostry. Charlie zmarszczył brwi. Temat Belli od razu łączył się z tematem Edwarda Cullen'a, którego on nie cierpiał. Była młodsza od Raven o dziewięć lat i była od niej kompletnie inna. Choć również nietypowa.

—Szlaja się z takim jednym.— burknął. Dziewczyna zmarszczyła brwi, ale odetchnęła z ulgą. Nie miała zbyt dobrych kontaktów z siostrą. Znaczy się... Gdy były małe na zmianę spędzały razem wakacje u matki lub ojca. Na co dzień Raven mieszkała u ojca, a Bella u matki. Później Bella przestała przyjeżdżać, a Raven wyjechała na studia. W końcu widywały się już okazjonalnie. Na ślubie Raven. Na urodzinach ojca. Na ślubie ich matki. Ale jednak były siostrami i nieba uchyliła by dla swojej Belli.

Zła Królowa | Carlisle CullenOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz