Epilog

196 22 5
                                    

PÓŁ ROKU PÓŹNIEJ
To był najlepszy czas mojego życia odkąd dziadek zmarł. Frank okazał się tak wartościowym, czułym i troskliwym chłopakiem ze nie mogłam trafić lepiej. Moja mama nawet go bardzo polubiła i pozwoliła mu z nami zostać do czasu aż nie skończy osiemnastu lat. Louis w końcu się od nas odczepił. Po udostępnieniu zdjęć z jego wiadomościami do mnie przestał się rządzić w szkole i dał wszystkim spokój. Tata Franka? Nic się nie zmieniło. Tylko to ze nie utrzymują ze sobą kontaktu. Mój kochany chłopak. Często go tak nazywam bo czasem sama nie wierze w to jakie mam szczęście. Cieszę się ze dałam mu szanse i zaufałam. Kocham go i życzę każdemu takiej miłości.

Witam. Tu autorka tego opowiadania. Możecie na mnie mówić „nikt". Oryginalnie wiem. Straciłam wenę. Nie mam pomysłów jakbym mogła dalej to opowiadanie pociągnąć. Może jak zobaczę ze wam się spodobało to napisze inne? Już mam pare pomysłów ale jak mam pisac dla siebie to bez sensu. Dlatego dajcie znać jak będziecie chcieli zobaczyć jeszcze coś mojego autorstwa:)

NieznajomyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz