AMBER PRZYSZŁA POMÓC Pope'owi w pracy. Założyła na siebie fartuch z napisem ,,Heyward", związała włosy w wysokiego kucyka i ruszyła w stronę grilla.
Co roku pomagała rodzinie Pope'a przygotowywać ostrygi na noc świętojańską. Na której Snoby pili wódkę i rozmawiali o sprawach biznesowych, a ich żony ubrane w sukienki za tysiące, plotkowały o innych. Amber patrzyła wtedy na nich z zazdrością, bo ona musiała im wtedy usługiwać, a oni nawet nie potrafili powiedzieć ,,dziękuję".
– Przepraszam Pana mamy sami je obierać? – zapytała jakaś dziewczyna. Pope i Amber najpierw złapali kontakt wzrokowy i posłali sobie zmęczone spojrzenia po czym obrócili głowy w stronę dziewczyny. – Pobrudzę sobie sukienkę.
– No to by było słabe – odpowiedział Pope już z uśmiechem, zbijając sobie piątkę z Kie.
– Musisz popracować nad akcentem – wtrąciła się Amber, zbijając żółwika z brunetką.
– Widzieliście tyle Snobów na raz? – spytała Kiara, oglądając się za siebie.
– Tak, co roku.
– Macie jakieś wieści od JJ'a? – zapytał Pope po chwili ciszy.
– Nie – odpowiedziała Amber, spuszczając wzrok.
Nikt nie wiedział co się z nim dzieje od czasu aresztowania. Blondynka czuła dziwną pustkę gdy nie miała go przy sobie i nie słyszała jego głosu lub śmiechu. Dołowało ją to bardzo, dlatego cieszyła się, że może pomóc Pope'owi, bo to sprawiło, że mogła odciąć się od przygnębiających myśli.
– Ma instynkt przetrwania karalucha – pocieszyła ją Kie, kładąc rękę na jej ramieniu. – Będzie dobrze.
– To moja wina – powiedział chłopak, kręcąc głową.
– Nie prawda, Topper prawie cię zabił, pamiętasz?
Amber i Pope wzdrygnęli się na wspomnienie o "bójce". Od tamtego czasu blondynka naprawdę nienawidziła swojego chłopaka, a tym bardziej jego przyjaciela Rafe'a.
Kiedy usłyszeli brawa przerwali rozmowę i przenieśli spojrzenia na rodzinę Cameronów, która wyszła do ogrodu. Amber skupiła wzrok na Sarah, która miała ubraną białą zwiewną sukienkę, a na głowie miała wianek zrobiony z żywych kwiatów. Czasami jej zazdrościła, też chciała ubrać się w takie rzeczy i dostawać szacunek od każdego. Była, jednak druga strona tego, córka Warda była Snobem i Amber za nic nie chciała nim zostać. Kusiła ją myśl mienia bardzo dużej ilości pieniędzy, ale chyba wolała zostać Płotką z pewnością, że to wszystko jest prawdziwe.
– Proszę, proszę idzie Lord Kapitał i Wyzyskiwacze – powiedziała Kie, klaszcząc z niechęcią.
– Wybije komuś tym oko – Pope wskazał brodą na wielką ozdobę na głowie Rose Cameron.
Gdy wszyscy znowu wrócili do rozmów, Kiara musiała odejść do swoich rodziców, za to Pope i Amber zostali przy grillu, przygotowując ostrygi.
Zapadł wieczór, a ciemność rozświetlały lampki. Większość osób przeniosła się na parkiet, a prawdziwi biznesmeni zostali przy wysokich stołach, aby ponegocjować. Pope odszedł od grilla kilkanaście minut temu i jego przyjaciółka zaczęła się zastanawiać gdzie on jest. Postanowiła poszukać go wzrokiem co nie było trudne, bo oni jako jedyni było ubrani w brudne fartuchy podczas gdy inni nosili dzieła mody.
Odeszła od grilla, bo go zauważyła. Czarnoskóry z kimś rozmawiał, ale nie zdążyła zobaczyć kto to, dlatego, że przed nią pojawił się brązowowłosy chłopak.
– Jak masz na imię? – zapytał na co blondynka uniosła brwi.
– Amber – odpowiedziała, zakładając ręce na piersi.
CZYTASZ
Dear Amber // JJ Maybank
Подростковая литература- °• Amber Routledge jest bliźniaczką Johna B. Oboje dorastali w Outer Banks wraz z paczką przyjaciół - Kie, Pope'em i JJ'em. Ta piątka znała się od dziecka i wspólnie przeżywała liczne przygody, budując głęboką więź, która przetrwała lata. Spośród...