Rozdział VII

339 40 2
                                    

Z perspektywy Hexsy.
Czekałam aż coś wreszcie powie nie odzywał się od 5 minut.
-kocham Cię -
-naprawdę -
czułam jak emocje prze pływają prze ze mnie dreszcze na przemian z szczęściem
-tak serio to była miłość od pierwszego wejrzenia-
Podeszłam do niego i przytuliłam z prawie całej siły
-nie wiedziałam że ktoś kiedyś odwzajemni moje uczcie-
-jak to? -
-ja też się w tobie zakochałam to przykre-
-bo?-
-bo nie wiem co czujesz gdy mordujesz naucz mnie-
-miałem zamiar to zrobić ale później jednak skoro ty tego chcesz podaj mi tylko ofiarę i zaraz tam pójdziemy-
-moja nauczycielka od Anglika na początek może być-
- jak tylko sobie pani życzy-
Z perspektywy Jeff'a.
Weszliśmy do pokoju jej nauczycielki była sama.
-na pewno chcesz to zrobić? -
-nigdy nie byłam niczego pewniejsza-
Wzięła ze sobą tasak rozcieła brzuch nauczycielki po czym wyjęła jej serce wydłubała oczy poczym wyrwała język to była piękna żeś byłem taki dumny i zadowolony jeszcze nikt za pierwszym razem nie zrobił czegoś takiego ale na koniec najbardziej mnie zaskoczyła wzięła ciało i powiesiła je za okno na sznuże teraz nauczycielka wisiała głową w dół za kostkę .
-jesteś wspaniała-
-Fiem -
Zaczęliśmy się śmiać poczym zeszliśmy na dół i powiedzieliśmy pod trupem angielki rozkoszując się kapiącą na as krwią po godzinie wróciliśmy do domu Hexsy i położyliśmy się spać tym razem grzecznie powędrowałem na kanapę zobaczymy co poczuje jutro gdy się obudzi?

Jeff ?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz