Odkąd przyznałam sobie, że podoba mi się Malfoy postanowiłam go unikać. Jest to co prawda trudne i nie raz próbował ze mną porozmawiać, lecz za każdym razem starałam się jak najszybciej uciec. Idę dzisiaj znowu na błonie, chodzę tam regularnie, zostawiam zawsze miskę wody i trochę jedzenie. Zorro nie zawsze zjawia się gdy tam jestem, ale przynajmniej je to co mu zostawiam. Postawiłam miske z jedzenie w to samo miejsce co zawsze i odeszłam. Nagle z nikąd wyłoniła się obok mnie trójka znanych mi osób.
-Co ty tu robisz?- zapytał weasley
-Nie sądze by was to interesowało.-powiedziałam i poprostu ich ominęłam, nagle zza moich pleców usłyszałam warczenie. Zorro? Ten podbiegł do Weasley'a i zaciągnął go za nogę do drzewa. Zszokowana tym co się wydarzyło stałam przez chwile w miejscu.
-Zorro?!- krzyknęłam i pobiegłam za nim.
-RON! - krzyknęła Hermiona.
Jakimś tunelem dotarłam do jakieś starej chaty, po jej wyglądzie mogę stwierdzić że chyba mieszka tu jakaś dzicz.
-Zorro? Jesteś tu?
Ruszyłam za śladami krwi, trochę się bałam ale czułam że on mi nic nie zrobi. Dotarłam do pokoju w których drzwi były lekko otwarte. Siedział tam Weasley, ze swoim szczurem w ręce. gdy mnie zauważył przerażony pokazał palcem za drzwiami. Odwróciłam się a drzwi powoli się zamknęły ujawiając człowieka. Nie był to byle jaki człowiek, był to...
-Syriusz Black?
-Witaj kochana.
Po chwili do pokoju wbiegł Potter z Granger, oboje odrazu podbiegli do Weasley'a odrzucając mnie mocno w kąt. Gdy wstałam zauważyłam, że Harry rzucił się na Black'a, po chwili zjawił się Lupin i przytulił mężczyznę jak starego dobrego przyjaciela. To wszystko działo się zbyt szybko, a ja przy upadku chyba mocno dostałam w głowę.
-Jest pan wilkołakiem!
-Chwila, od kiedy wiedziałaś?- zapytał Lupin Granger.
-Odkąd profesor Snape zadał wypracowanie.
-Zabijmy go!- krzyknął Black
Chwila o co chodzi, kogo zabić? Lupin jest wilkołakiem?! O kurde ale zwrot akcji. Po jakiś rozmowach, któych nie byłam w stanie poprawnie zrozumieć do pokoju wbiegł kolejny gość, był to Snape. Nasz wzrok się spotkał i oboje spojrzeliśmy na siebie nie co zdziwieni. Lekko zsunęłam na podłogę bo zaczęło mi się robić trochę ciemno przed oczami. Usłyszałam huk i straciłam kontakt ze światem...
CZYTASZ
RIDDLE// córka voldemorta...
FanfictionIsabella Riddle, córka najpotężniejszego czarnoksiężnika trafia do Hogwartu. Poznaje tam grupkę przyjaciół, Dracona Malfoy'a, Blaisa Zabinni oraz Theodora Knott'a. Niedługo po przyjeździe do Hogwartu zaczynają przytrafiać się Isabelli różne dziwne...