Obudziłam się po czym udałam się do łazienki wzięłam prysznic. Ale gdy chciałam sięgnąć po ubrania zoriętowałam się ,że to nie mój pokój.
- Accio szata szkolna.- proste zaklęcie. Ubrałam się w szatę i wyszłam jednak nie zauważyłam śpiącego Malfoy'a i wylądowałam w jego obięciach.
- Draco? Czy mógłbyś mnie puścić?- zapytałam słodkim głosikiem.
- Ccś śpiii.- mruknął. Zauważyłam ,że Nott i Zabinni wstali i śmieją się z moich bezsensownych prób wydostania się z objęć młodego Malfoy'a. Teo zbiżył się do kufra i wyciągnął aparat( czarodziejski) po czym zrobił nam zdjęcie z Blaisem który pokazuje kciuki do góry.
- Draconie Lucjuszu Malfoy zaraz Zaczyna się Transmutacja a ja nie chciałabym stracić punktów dla naszego domu. Więc czy mógłbyś mnie puścić?- zapytałam.
- Robię to bardzo nie chętnie bo jesteś bardzo wygodna.- na te słowa się zarumieniałam.- A co z tego będę mieć?- zapytał z cwanym uśmieszkiem.
- Satysfakcje?- odpowiedziałam pytaniem na pytanie.
- Nie, to mnie nie zadowoli.-powiedział.
-A co cię zadowoli?
- Całus.- pocałowałam go w policzek a on jęknął zawiedziony.
- Nie powiedziałeś gdzie.- rzekłam z uśmiechem. Już złapałam za klamkę gdy usłyszałam.
- Zapamiętam to sobie.- wyszłam i poszłam do pokoju. Spakowałam się na dziś;
Transmutacja
Eliksiry
Eliksiry
Zaklęcia
Obiad
OPCM
Wybiegłam na śniadanie wzięłam jabłko i udałam się pod klase, było tam już dużo Gryfonów ale Ślizgonów nie zabrakło. Po 5 minutach przyszła McSztywna i wpuściła nas do klasy. Usiadłam na koniec sali a obok mnie usiadł Theo. Pogadaliśmy sobie aż nagle usłyszałam głos nauczycielki.
- Panno Riddle mogłaby panienka podejść i pokazać reszcie Zaklęcie Vera Verto?- zapytała a ja bez żadnych problemów tam podeszłam. Trzy razy stuknęłam w ptaka i wypowiedziałam Vera Verto. McSztywna była zaskoczona, ale po chwili dodała nam 10 punktów. Wróciłam do ławki i dalej rozmawiałam z Theo i tak zakończyła nam się pierwsza lekcja. Teraz Eliksiry! Severus wparował do klasy a ja słuchałam z uwagą tego co mówił, kontem oka zaważyłam że Potter nie słucha. Gdy profesor spojrzał ma mnie, ja bezdźwięcznie powiedziałam Potter ten odrazu spojrzał na niego.
- Potter jaka jest różnica między Mordownikiem a Tojadem Żółtym?- zapytał.
- Nie wiem.
- A gdzie będziesz szukać jeżeli powiem żebyś znalazł beozar?
- Nie wiem profesorze.
- Gryffindor traci 5 punktów.- uśmiechnęłam się odrazu. Profesor zaczął zapisywać odpowiedzi na tablicy.- Pisać.- rzekł. Wszyscy jak torpeda zaczęli to zapisywać, a ja jakoś nie miałam zamiaru tego robić, co zauważył profesor.- Na co panienka czeka?- zapytał z „ jadem".
- Na śmierć... Profesorze, po co mam to zapisywać jeżeli ja bym panu Veritaserum(?) mogła przygotować.- w jego oczach mogłam dostrzec zdziwienie.
- Dobrze , mamy dwie godziny więc zabieraj się do roboty. Jeżeli uszykujesz ten Eliksir dobrze twój dom dostanie 100 punktów, a jeżeli źle wleje ci go do ust.- rzekł.
- Umowa stoi.- podaliśmy sobie ręce. Ja odrazu zabrałam się do roboty, profesor proponował mi podręcznik ale odmówiłam. Po 30 minutach skończyłam
-Już.
- Wlej do fiołki i mi ją podaj.- tak też zrobiłam podeszłam a Snape zaczął ją oglądać i wąchać.- Wygląda dobrze. Teraz trzeba przetestować. Niech panienka podejdzie.- podeszłam a on wlał mi to do ust.
- Jak się nazywasz?
- Isabella Kaya Riddle.
- Kiedy obchodzisz urodziny?
- 31.07
- Jak udało ci się to zrobić?
- Uczyłeś mnie tego.
- Dobra Slytherin dostaję 100 punktów a ty masz antidotum.- powiedział i podał mi Eliksir. Po ukończeniu lekcji z Mistrzem Eliksirów były zaklęcia. Totalna nudaaa. I wkońcu Obiad!! Na obiedzie wszyscy gratulowali mi wyczynu. ~Plotki szybko się rozchodzą~ pomyślałam. I ostatnia lekcja z Quirelem(?). Całą lekcię oczywiście się Ją-Ją-kał. Po lekcjach poszłam na błonia gdzie spędziłam czas do wieczora czytając książkę. A pod wieczór znów poszłam do chłopaków.
- Siemka!- zrobiłam z buta wjeżdżam.
- No hej. Grasz w butelkę?- zapytał Blaise.
- Jeszcze się pytasz?!- krzyknęłam. Usiadłam pomiędzy Theo i Draco, graliśmy tak do wieczora skutki były takie;
- Dziś śpię z Draco w jego łóżku.
- Chłopaki mają na brzuchu napis „ jestem seksi".
Poszłam do mojego pokoju po bieliznę i piżamę. Wróciłam i poszłam wziąść prysznic, wyszłam i położyłam się na łóżku. I tak zakończył się pierwszy dzień szkoły...
CZYTASZ
RIDDLE// córka voldemorta...
FanfictionIsabella Riddle, córka najpotężniejszego czarnoksiężnika trafia do Hogwartu. Poznaje tam grupkę przyjaciół, Dracona Malfoy'a, Blaisa Zabinni oraz Theodora Knott'a. Niedługo po przyjeździe do Hogwartu zaczynają przytrafiać się Isabelli różne dziwne...