16. Czy mogę cię pocałować?

275 12 9
                                    


Serce chce tego, czego chce, nie ma tu logiki, spotykasz kogoś i zakochujecie się w sobie.

 Woody Allen

 — Adam? — spytałam, będąc w szoku. 

Travis pokiwał posępnie głową. Spojrzał na mnie. Teraz wiedziałam dlaczego od początku nie patrzył w moją stronę. W jego oczach czaiła się bestia, ta sama, którą widziałam podczas walki. Moje ciało samo zareagowało. Podeszłam do niego wolnym krokiem i go przytuliłam. Nie wiedziałam, czy to była najgłupsza rzecz, jaką zrobiłam, czy najodważniejsza. Pomimo to moje serce nie współgrało dzisiaj z rozumiem. Logika kazała mi trzymać się z daleka od niego, jednak serce postanowiło inaczej. Travis wtulił się we mnie. Jego spięte ciało powoli się relaksowało. Zniżył się, a głowę włożył w zagięciu mojej szyi. Usłyszałam jak zaciąga się moim zapachem. W jego zachowaniu mogłam dostrzec coś intymnego i męskiego. Było to uwodzicielskie. 

— Wracamy? — wyszeptałam. 

Nie byłam pewna, czy mnie usłyszał, ponieważ byłam wtulona w jego klatkę piersiową.Travis przytaknął. Nie chciałam rozstawać się z ciepłem, które od niego biło, jednak musiałam wracać do domu. Nie wiedziałam też, w jakim stanie zostanę moją przyjaciółkę.Ruszyliśmy wolnym krokiem do domu Willa. Nie śpieszyło się nam, chcieliśmy rozkoszować się tą chwilą. Czułam się skrępowana. Byłam pierwszy raz w takiej sytuacji. Nigdy nie miałam chłopaka.

 — Nie wiem, co będzie między nami Mia. Nie potrafię trzymać się od ciebie z daleka. Jesteś inna od wszystkich dziewczyn, które znam. Sprawiasz, że czuję coś, czego nie czułem od dawna. Jestem marionetką w twoich dłoniach... 

Jego słowa sprawiły, że w moim brzuchu wybuchło milion fajerwerków. Jego wypowiedź była ckliwa i romantyczna. 

— Może powinniśmy spróbować? Może tak właśnie ma być? Może odnaleźliśmy się w tym świecie? 

— Chcesz spróbować? — zapytał.

 — Chciałabym.

 Wyszeptałam jedno słowo. Jeden wyraz, a znaczył dla mnie tak wiele. Nie byłam pewna, czy podjęłam dobrą decyzję. Mogło się to skończyć dla mnie złamanym sercem. Stąpałam po cienkim lodzie. Travis był dla mnie wielką tajemnicą. Pomimo to chciałam zaryzykować. Jeśli dane będzie nam być razem, będziemy musieli nauczyć się zaufać sobie. 

— Chodź. — Powiedział to, chwytając moją dłoń. 

Wracaliśmy do domu Willa, trzymając się za rękę. Co w tej chwili czułam? Strach, ale też i szczęście. Byłam ciekawa, jak to się potoczy.Weszliśmy do domu. Wiele osób ukradkiem zerkało na nas. Przyciągaliśmy uwagę. Jednak Travis nie puścił mojej dłoni. Trzymał ją ciasno, pokazując, do kogo należę. W kuchni znaleźliśmy naszych przyjaciół. Był też mój brat. Byłam ciekawa, jak każdy zareaguje. Długo nie musiałam czekać. Kira pierwsza rzuciła się na mnie.

 — To pewne?! Jesteście w końcu ze sobą? 

— Ekscytowała się moja najlepsza przyjaciółka.Nie mogłam nawet pokiwać głową, ponieważ kolejną osobą, która mnie zmiażdżyła w uścisku była Roxanne. Usłyszałam śmiech Travisa. Był to przyjemny chichot. 

— Musimy porozmawiać Travis — odparł mój brat, jego wzrok był poważny. 

— Jasne — rzekł czarnooki. 

— Na osobności. 

Powiedział Chip i ruszył w stronę wyjścia z domu. 

— Zaraz wrócę — powiedział Travis. 

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Sep 26, 2022 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Moja ciemnośćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz