Gdy zadzwonił dzwonek na nasza ostatnia lekcje szybko poszłyśmy do klasy i usiadłyśmy w ławce.
Pani zaczęła sprawdzać obecność ale przerwało jej otwieranie drzwi , zobaczyłam panią z świetlicy miała z sobą kartkę.
-Zaprszam osoby które wczoraj nie były na bilansie-powiedziała pani.
-Czemu mi nie powiedziałaś że wczoraj był bilans?-zapytałam Malaikę.
-Zapomniałam chyba-odpowiedziała.
Odłożyłam długopis i podeszłam do pani od świetlicy, razem z mna podeszły trzy osoby.
-Dobrze to chodźmy-powiedziała Pani.
Zaprowadziła nas do pielęgniarki i okazało się że wchodzę ostatnia więc sobie trochę poczekam. Usiadłam na ławce i czekałam na swoją kolej.
-Zaprszam Lily Harris -powiedziała pielęgniarka.
Wstałam z ławki i weszłam do pokoju. Pielęgniarka pokazała że mam usiąść na krześle.
-Wiec najpierw zrobimy badanie słuchu. Widzę że wzroku nie musimy bo nosisz okulary. Potem zmierzymy cię i zważymy-opowiedziała.
Nie wiedziałam że będą mnie ważyć nienawidzę mojej wagi i nie chce żeby ktokolwiek ja widział.
-Badanie słuchu wyszło bardzo dobrze , teraz mierzenie i ważenie.-wyrzekła pani.
-Stan tutaj i miej głowę prosto-poinstruowała mnie.
-Wiec wzrost 158cm a waga 56.7-oznajmiła poczym poszła zapisać w swoim notesie i kazała zejść z urządzenia.
-Troche ci się przytyło od ostatniego czasu. Stosujesz jakąś dietę? -zapytała mnie.
-Nie stosuje żadnej diety.-oznajmiłam.
-Przydało by ci się bo masz nadwagę.-odpowiedziała.
-Dobrze możesz już iść bo zaraz dzwonek.-wyrzekła nawet nie patrząc na mnie.
Wyszłam z gabinetu i poszłam do klasy wzięłam swojej rzeczy. Pożegnałam Malaikę i ruszyłam na pieszo do domu.
Przez cała drogę rozmyślałam słowa pielęgniarki. Nawet nie zauważyłam gdy byłam już w domu.Odłożyłam plecak i poszłam do kuchni. Zabrałam z szafki płatki.
Po chwili usłyszałam głos w swojej głowie.Nie jedz tego bo będziesz jeszcze grubsza.
Odłożyłam płatki i nalałam sobie wody. Weszłam do salonu i włączyłam telewizor i zaczęłam oglądać.
***
Była już 21 , tata napisał.mi że zostaje dłużej w pracy. Poszłam do pokoju i wzięłam swoje rzeczy , po krótkim namyśle zabrałam również żyletkę i ruszyłam do łazienki.Odłożyłam swoje rzeczy na szafkę i stanełam przed lustrem. Przyglądałam się swojemu ciału , wziąłam żyletkę i zrobiłam pierwsze nacięcie
Jestem grubaDrugie nacięcie
Jestem brzydkaTrzecie nacięcie
Jestem obrzydliwaGdy całe moje przedramię pokrywały rany i krew, przestałam robić nacięcia i zaczęłam tamować krwawienie. Trzymałam papier aż rany nie przestały krwawić.
Spłukałam papier w toalecie i rozebrałam się do naga.
Weszłam pod prysznic i odkręciłem ciepłą wodę , każda rana zaczeła mnie piec więc zrobiłam jeszcze bardziej gorącą wodę.Gdy zaczęło robić mi się słabo wyszłam z prysznica.
Zmyłam makijaż i ubrałam na siebie piżame. Zabrałam swoje rzeczy i wrociłam do pokoju. Położyłam się na łóżku i przykryłam kołdra zanim zasnęłam czułam jeszcze jak ktoś całuje mnie w czoło.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Cześć kochani!
Jak wam mija dzien?
Zostawcie coś po sobie</3
Widzimy się w następnym rozdziale
![](https://img.wattpad.com/cover/318975826-288-k124880.jpg)
CZYTASZ
You can't help me
Teen FictionLily to zwykła 16-latka zmagająca się z ciężkimi problemami o których nie wie nikt oprócz jej najlepszej przyjaciółki, zaczeły się one gdy jej mama zmarła na raka miała ona wtedy 14 lat dziewczyna myślała że problemy znikną dlatego nic nie mówiła in...