Weszłam do kuchni rozglądając się za moim tatą.
-Za 30 minut będzie obiad-oznajmił
Kiwnełam głową i ruszyłam w stronę swojego pokoju z szklanka wody.
Położyłam się na łóżku i zaczełam czytać książke. Z mojego świata wyrwał mnie głos mojego taty.-Obiad!-krzyknął z dołu
-Nie jestem głodna- odkrzyknełam
Po chwili usłyszałam kroki na schodach i otwieranie drzwi
-Lily zjedz obiad proszę -powiedział cicho
-Zjem potem-usmiechnełam się do niego
-Obiecujesz?-zapytał
-Obiecuje-odpowiedziałam
Tata wyszedł z mojego pokoju , a ja odłożyłam książkę i przykryłam się kocem. Patrzyłam w sufit i zaczęłam płakać. Bardzo brakuje mi mojej mamy. Zaczęłam rozmyślać dopuki nie przeszkodził mi dźwięk mojego telefonu.
Spojrzałam w tamtą stronę i wzięłam telefon.
Dzwonił Mateo , odebrałam.
-Hej-powiedzial radośnie.
-Hej -powiedziałam cicho.
-Właśnie skończyłem lekcje może wpadnę do ciebie?-zapytał.
-Nie trzeba daje rade-powiedziałam pociągając nosem.
-Placzesz?-zapytał.
-Poprostu jestem chora -oznajmiam.
-Podaj adres będę za pół godziny-powiedzial.
-Naprawdę nie musisz- wyrzekłam mu.
-Ale ja chcę -oznajmił.
Podałam mu adres i się rozłączyłam.
Po jakimś czasie znowu usłyszałam kroki zbliżające się do pokoj.-Lily zjedz coś proszę -powiedział mój tata wchodząc do pokoju. Spojrzałam na niego w dłoni trzymał talerz z obiadem.
Podszedł do mnie i usiadł na łóżku odkładając talerz.
-Lily musisz jeść, to jest bardzo ważne.Ja rozumiem że tęsknisz za mama ja tez ale nie możesz się głodzić znowu-powiedział
MATEO POV
Byłem pod domem Lily dzwoniłem dzwonkiem lecz nikt nie otwierał. Lily nie odpisywała więc wszedłem do środka. Usyłszałem z góry jakieś rozmowy więc udałem się w tamtą stronę stając przy drzwiach usłyszałem rozmowe.
-Lily musisz jeść, to jest bardzo ważne.Ja rozumiem że tęsknisz za mama ja tez ale nie możesz się głodzić znowu-powiedział najprawdopodobniej jej tata
To co usłyszałem mnie zszokowało.
Dlaczego Lily się głodzi? Przecież ona jest idealna.Nie chciałem dalej podsłuchiwać więc zapukałem do drzwi i je otworzyłem, obydwie osoby spojrzały na mnie.
-Dzien dobry -powiedziałem.
-Dzien dobry , kim jesteś? -zapytał mężczyzna.
-Tato to Mateo,znamy się z szkoly-powiedziała cicho Lily.
-Milo cię poznać Mateo-podszedł do mnie i uścisnął mi dłoń.
-To ja was zostawię, tylko bez wygłupów-powiedział i wyszedł.
-Czemu nie napisałeś że już jestes?-zapytała
-Pisalem -odpowiedziałem na co ta spojrzała w telefon.
-To co oglądamy jakiś film?-zapytałam-Przyniosłem żelki i chipsy- na dowód wyjąłem je z plecaka.
Lily uśmiechnela się i wzięła w rękę pilota.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Hej kochani
Wrzucam wam kolejny rozdział
Wierzę że ta książka się wybije
Do następnego</3
Wasza Mari
CZYTASZ
You can't help me
Ficțiune adolescențiLily to zwykła 16-latka zmagająca się z ciężkimi problemami o których nie wie nikt oprócz jej najlepszej przyjaciółki, zaczeły się one gdy jej mama zmarła na raka miała ona wtedy 14 lat dziewczyna myślała że problemy znikną dlatego nic nie mówiła in...