Rozdział 10

40 1 1
                                    

Gdy wróciłam do domu zauważyłam mojego tatę który siedzi na kanapie.
Gdy weszłam do salonu spojrzał na mnie.

-Czemu wróciłeś szybciej z pracy?-zapytalam.

-Ostatnio wogule nie spędzamy z sobą czasu. Odkąd mama umarła zamknelas się w sobie bardzo-powiedzial patrząc na mnie.

-Powiedz mi proszę co się dzieje?-zapytał.

-Nic się nie dzieje, wszystko jest okej-usmiechnelam się fałszywie.

-Pierdolisz, wiem że coś jest nie tak i chce żebyś mi powiedziała-oznajmil.

-Ja sama nie wiem co się z mna dzieje.
Nie chcę wstawać rano wiedząc że ten dzień będzie taki sam.
Mam dość tego jak wyglądam, i swojego charakteru. Poprostu siebie nienawidzę.Mam ochotę się zabić ale nie mogę. Trudno mi jest po tym jak mama umarła. Po każdym posiłku mam wyrzuty sumienia że cokolwiek zjadłam -wyznalam większość rzeczy które leżały mi na sercu od dłuższego czasu.

-Lily wiem że jest ciężko, ale zawsze możesz do mnie przyjść lub zadzwonić nie ważne o jakiej porze dnia-powiedzial przytulając mnie.

-Dzisiaj na poprawę humoru zrobimy sobie noc filmową-powiedział uśmiechajac się-Idz się ogarnij a ja poszukam filmu i zrobię coś do jedzenia-wyrzekl.

Gdy usłyszałam że mam coś zjeść to się trochę przerazilam lecz nie dałam po sobie tego poznać.

Poszłam na górę i wzięłam piżamę.
Weszłam do łazienki, rozebrałam się skanując swoje ciało.

Większość ciała pokrywały rozstępy oraz blizny jak i rany.
Aby dłużej o tym nie myśleć wykapalam się , ubrałam i zeszłam na dół.

Gdy weszłam do salonu tata zachęcił mnie ręką abym usiadła obok niego co uczyniłam. Podał mi koc i włączył nasze ulubione filmy. Tak minela nam całą noc. Tata był z mnie dumny bo udało mi się zjeść prawie cały kawałek pizzy , może dla innych to mało , ale dla mnie to był duży wyczyn.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Czesc kochani <3
Przepraszam że ostatnio nie było rozdziałów ale nie miałam zbytnio czasu.
Dzisiaj wstawiam wam krótki rozdział
Do zobaczenia<33

You can't help meOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz