Obudziłem się, słońce już dawno wzeszło, spojrzałem na zegar.
11:23
Wstałem z łóżka i skierowałem się ku kierunku łazienki.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Po wyjściu z toalety, zrobiłem co każdy człowiek zazwyczaj rano robi czyli śniadanie i inne rzeczy.
Miałem już 20 lat więc przydałoby się znaleźć jakąś pracę na jakiś czas żeby mieć pieniądze na cokolwiek.
Usiadłem na kanapie wraz z moim laptopem z zamiarem szukania pracy, nie minęło dużo czasu odkąd znalazłem pracę w galerii, w jednym sklepie z ubraniami. Galeria była tylko trochę oddalona od najbliższego miasta, więc nie będę miał aż takiej trudności z dojechaniem.
Wtedy przypomniał mi się wczorajszy incydent...to co wczoraj było.
Starawszy zignorować to wspomnienie, naszła mnie myśl, a gdzie do cholery jest Nagito?
Rozumiem że raczej zawsze się chował gdzieś na górze, ale zazwyczaj przychodził do mnie i mówił mi dzień dobry.
Postanowiłem dłużej o tym nie myśleć i zadzwonić pod numer który wisiał pod ogłoszeniem o pracę.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Była już godzina szesnasta a ja nadal czekałem na Nagito aż wreszcie mi się pokaże, ale nic z tego, wciąż nie przychodził.
Czy on w ogóle żyje? - pomyślałem gdy spijałem ostatnie krople soku pomarańczowego ze szklanki.
Nie wiem co niby jest w tym soku że lepiej mi się wszystko robi gdy go piję...ale mniejsza, może powinienem sprawdzić czy białowłosy tam żyję.
Wyszedłem z kuchni i poszedłem po schodach na górę.
__________________________________________Tak, wiem że krótki rozdział ale pisałam go o 1 w nocy.. :P
CZYTASZ
Nie jesteś sam (Komahina) [PORZUCONE] [Proszę Nie Czytaj Tego]
Fiksi Penggemar‼️TEJ "KSIĄŻKI" NIE WARTO CZYTAĆ I JEST CAŁKOWICIE ZJEBANA‼️ 20 letni Hajime Hinata przeprowadza się do nowego domu na totalnym odludziu. Co go czeka? czy coś może się kryć w tym przytulnym domu? Inspirowałam się na @Sl0dkaKotka69 wpadnijcie na jej...