Otworzyłam oczy,ponieważ usłyszałam jakiś hałas na dole. Był środek nocy,więc ostrożnie poszłam w stronę schodów i zeszłam po nich na dół.
Okazało się,że to po prostu Jake odniósł talerz,ale chyba coś strącił,bo na podłodze leżało szkło.
-Przepraszam, nie chciałem cię budzić.-powidział sprzątając kawałki szkła.
-W nocy się śpi.-odpowiedziałam całkiem zlewczo na jego przeprosiny. Zabrałam wodę z lodówki i zaczęłam iść w stronę schodów.
Nie odezwał się słowem,więc wróciłam na górę i zamknęłam się w pokoju. Napiłam się wody i położyłam w łóżku próbując zasnąć.
Przez godzinę chyba przewracałam się z boku na bok, chcąc w spokoju spać,ale niestety nasz ukochany Hakerek wybudził mnie i raczej do rana będę siedzieć i egzystować.
Chwilę potem usłyszałam tylko jak Jake wrócił do siebie i zamknął się na klucz. Czuje się źle z tym, że nie rozmawiamy,ale sam wybrał ucieczkę od wszystkiego, a ja nie mam zamiaru się pchać w kogoś życie. Już za dużo razy to robiłam podczas szukania Hannah. Teraz ja sobie poczekam,aż ktoś zainteresuje się mną.
Postanowiłam, że napisze do Jessy. Chcę wiedzieć jak się czuje i czy Duskwood żyje poszukiwaniami mnie.
*Vi jest online*
-Jessy?
*Jessy jest online*
Jessy: Vi! 😄 Wszystko w porządku?
-Tak sądzę. Jak tam u was wszystkich?
Jessy: Wyjątkowo dobrze. Ostatnio spotkaliśmy się znowu w Aurorze🙂
-Ciesze się. Rozmawiałaś z Philem?
Jessy: Oczywiście. Byłam wkurzona jak nie wiem,ale dałam radę rozmawiać z nim na spokojnie. On tego naprawdę żałuje Vi ☹️
-Rozumiem. Nie mam już mu tego za złe,ale nie obraź się. Narazie nie chce mieć jakiegokolwiek kontaktu z nim.
Jessy: Nie mam zamiaru być zła Vi. Sama postąpiłabym tak samo na twoim miejscu.
Jessy: Jak się miewa Jake?
-No wiesz...
Jessy: Vi? Czy on ci coś zrobił?
-Nie, broń boże. Nie rozmawiamy ze sobą po prostu.
Jessy: Jak to? Co się stało? Widziałam przecież jak patrzył na Ciebie jak tańczyłaś z moim bratem.
-Obserwował mnie?
Jessy: Tak. Wyglądał jakby miał wyjść z siebie i stanąć obok🤭
Zaśmiałam się na tę wiadomość.
-Jestem pewna, że teraz czyta to co piszemy, więc opowiem ci o wszystkim jak się spotkamy🙂
Jessy: Nadal się nie potrafię przyzwyczaić. (Cześć Jake🙂)
-🤭
-Czy jestem nadal nr 1 wśród plotek Duskwood?
Jessy: Powiem ci tak. Policja jeszcze u nas nie była, co mnie dziwi. Inni wiedzą tylko, że mają mówić, że cię nie znają. Przy posterunku jest tablica ogłoszeń i jest tam plakat,że jesteś poszukiwana. Jest tam nawet twój rysopis 😆
CZYTASZ
•Raven• DUSKWOOD ||Jake x Mc||
Fanfiction*Okładka nie jest mojego autorstwa!!!* !KSIĄŻKA ZAWIERA SPOJLERY! Koszmar zakończył się. Hannah odnalazła się, a człowiek bez twarzy został złapany. Vi- najważniejszy element układanki. Dziewczyna, która została w to wszystko wciągnięta bez jakiegok...