3. Może nie będzie tak źle ?

106 8 3
                                    

* POV NATHAN *

Po wszystkich lekcjach Jude postanowił mnie oprowadzić z Joem po szkole . Chodziliśmy pustymi korytarzami , przez okna obok wpadały promienie zachodzącego słońca oświetlając droge złotymi i pomarańczowymi smugami światła 
- Rany . Ta szkoła jest jeszcze większa niż przypuszczałem - stwierdziłem .
- Tak racja . Na początku każdy miał problem , ale przyzwyczaisz się - rzekł Jude 
- No . Jeszcze tylko ten korytarz i będziesz obeznany ze szkołą - stwierdził Joe zdejmując marynarke 
Pokiwałem głową . Doszliśmy do końca 
- No to już wszystko . Wiesz gdzie są wyjścia awaryjne ......
- Jedynego miejsca co nie zwiedziliśmy to część sportowa - wtrąciłem
- Byliśmy przecież przy sali gimnastycznej - oznajmił Joe wyjmując butelke wody i ją odkręcając 
- Chodzi mi o tej części gdzie jest przeznaczona dla was - powiedziałem 
- A chodzi ci o część stadionu  . Przykro mi , ale nie możesz tam wejść . Nie jesteś w zespole - odparł Jude krzyżując ręce na klatce piersiowej
- Ah ....jasne rozumiem . Dzięki za wszystko chłopaki - odszedłem korytarzem do wyjścia . Musze przyznać , że w rozmowie nie są tacy źli . Nadal sobie , aż tak nie ufamy , ale .....jest lepiej niż było wcześniej . Doszedłem do drzwi i wyszedłem na zewnątrz. Piękny zachód słońca . Zszedłem po 5 schodach i po podejściu usiadłem na 15 stopniu. Jest z stąd piękny widok . Zadzwonił mój telefon. Zobaczyłem , że to Axel . Z nim mogę porozmawiać , ale ...nie tu . Wstałem i zbiegłem na dół , potem przez plac i wybiegłem przez brame . Zadzwoniłem do Axela dopiero gdy dotarłem do górki widokowej . 
- hej . Czemu cie dziś nie było ? Mark szalał , a trener nie chce nic powiedzieć 
- Wyjaśnie ci wszystko . Przyjdź na wierze widokową - powiedziałem i się rozłączyłem . Wspiąłem się po drabinie na wierze . Ah cudowny z stąd widok .....jakbym stał na dachu akademii...no może trochę przesadziłem .Zdjąłem marynarke wiążąc ją w pasie , aby od razu się nie skapnął . Chce mu to na spokojnie wyjaśnić 
Po kilku minutach przyszedł Axel 
- Więc ? O co chodzi , że nie chciałeś porozmawiać w innym miejscu ?
Patrzyłem przed siebie zaciskając ręce na barierce . Wiatr zawiał falując mi włosami 
- Zmieniłem szkołe i nie wiem dlaczego 

* POV AXEL *

Patrzyłem na niego z powagą . Uniosłem brew do góry 
- Jak to nie wiesz dlaczego ? 
- Tata mnie wczoraj odebrał ze szkoły i powiedział , że zmieniam . Nie wyjaśnił nic  ,a nic nawet eh .
Zmarszczyłem brwi i spojrzałem na zachód słońca 
- Jaka to szkoła ? - spytałem , ale Nathan milczał . Spojrzałem na niego , a on spuścił głowe zamykając oczy 
- Akademia Królewska 
Otworzyłem szeroko oczy i spojrzałem na swoje ręce . Zacisnąłem zęby jak i pięści 
- Ale ..czemu ......akurat oni ? - byłem mega zaskoczony 
- Wiem . Też nie mogłem uwierzyć ,ale .....musze się dowiedzieć czemu akurat ta szkoła . Jednak możesz być pewny jedneo Blaze - rzekł na co rozluźniłem uchwyt i zęby . Spojrzałem na niego wyczekująco - nie zerwe z wami przyjaźni i kontaktu . W sercu nadal jestem jednym z was 
 Uśmiechnąłem się lekko 
- wierze ci Nathan . Uważaj tam na siebie 
- Pewnie , że będe uważal - spojrzał na mnie 
- Jak chcesz powiedzieć reszcie prawde ? 
- Narazie nie chce mówić . Jakby co poprostu....powiedzieć im ,że na jakiś czas z osobistych powodów odpuśćiłem sobie gre w piłke na jakiś czas
- Jasne rozumiem - pokiwałem głową i spojrzałem w dół bo przyszedł Mark trenować z oponą - odciągne go nieco żebyś mógł w spokoju pójść sobie 
- Dobry pomysł 

* POV NATHAN * 

Taki przyjaciel jak Axel to skarb . Jestem ciekaw czy dogadam się z królewskimi ?
Ostrożnie zszedłem na dół . Axel zajął Marka gdzieś go odciągając . Ja miałem czas zbiec na dół po schodach . Odetchnąłęm z ulgą gdy byłem poza zasięgiem ich wzroku . Będę tęsknić za grą z Evansem......,ale on i reszta najpierw będą musieli zrozumieć to gdzie chodze . Ruszyłem do domu . Nie spieszyłem się specjalnie . Schowałem ręce do kieszeni . Coś czuje , że będe musiał się postarać w tej nowej szkole . 

Drugie oblicze KrólewskichOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz