Pov. Mati Gotówka
OMG OMG on się spytał, czy może mnie pocałować OCZYWIŚCIE ŻE MOŻESZ.
-Haha, taki żart - zaczął się sucho śmiać.
-Haha, no tak :) - odpowiedziałem, udając że wszystko ok.
GÓWNIARZU JAK MOGŁEŚ, to tylko potwierdzało moją teorię, że mój obiekt westchnień ZNACZY serdeczny przyjaciel ZNACZY NO kolega nigdy się w mnie nie zakocha.
Pov. Kylian Mbappe
DLACZEGO dlaczego musiałem stchórzyć OCZYWIŚCIE ŻE TO NIE BYŁ ŻART ale nie chcę żeby Mati przestał mnie lubić.
-Ja już pójdę. - Tak szybko jak to powiedział, wyszedł z pokoju.
-Czekaj! - krzyknąłem, ale nie usłyszał. Albo nie chciał słyszeć. Zresztą, na jego miejscu, będąc nim, też nie chciałbym z sobą rozmawiać. Co w ogóle przyszło mi do głowy? Że będzie mu się podobać ktoś taki jak ja?
Pov. Mati Gotówka
Wyszedłem z pokoju i wróciłem taksówką do hotelu. Po drodze rozmyślałem, doszedłem do wniosku że najlepiej będzie jak będę unikał Mbappe. Boje się, że zrobię coś głupiego, a zależy mi na jego opinii. Chyba mi się podoba, ale wiem że nie będzie chciał mnie znać, gdy się o tym dowie.
Wszedłem do pokoju w hotelu, i pierwsze co zastałem, to widok najebanego Wojtasa, leżącego na łóżku (moim, bo do swojego się nie doczołgał). W miarę kontaktował, ale przeniosłem go na jego łóżko, bo sam raczej by nie był w stanie.
-Bardziej upić się nie mogłeś? - westchnąłem, patrząc na niego.
-Nuee, masz jescz tr *beknięcie* ocheeee? - Tak, on raczej nie nadaje się do rozmów.
-Idź spać, jutro zaczynamy treningi.
-Nidzie nue ideee. - parę minut po powiedzeniu tego, zasnął.
Miałem czas na przemyślenie wszystkiego, nie mogłem zasnąć, moje myśli zajmował francuz. Z nudów wszedłem na Instagrama jakiegoś chłopaka z drużyny Francji, kliknąłem w pierwsze z brzegu zdjęcie, i szybko przetłumaczyłem opis.
[...] i mam nadzieję że widzimy się z wami Polacy na imprezie pożegnalnej, jak tylko nasz kolega @k.mbappe wyjdzie z szpitala (@grzegorz.krychowiak, nie zapominamy!)
No, i moje plany o nie unikaniu Mbappe idą się jebać.
CZYTASZ
OHH DADDY | Mati "Gotówka" Cash X Kylian Mbappé
FanfictionMati Gotówka tym razem nie pobije zawodnika innej drużyny, ale... Gejowskie love story z piłkarzami w roli głównej :)