Pov. Mati Gotówka
-Masz za dziesięć minut trening, wiem bo kiedyś mi mówiłeś, lepiej się pośpiesz bo się spóźnisz. - powiedział Kylian.
Poszedłem na trening dalej rozmyślając nad Mbappe. W końcu przecież mundial się skończy, i rozejdziemy się na wszystkie strony. Pewnie Kylian nie będzie chciał utrzymywać z mną kontaktu, a nawet jeśli tak to nie mam szans na zbliżenie się do niego spotykając się co pół roku. Jeśli będę go unikać, nigdy nie dowie się co do niego czuję, i nigdy nawet nie będę mieć szansy na odwzajemnione uczucia. Zmieniłem plan - od teraz nie mam zamiaru go unikać.
________________
Po treningu odpocząłem i poszliśmy z Kylianem na kolację. Przy stoliku siedział już Szczęsny, a obok niego Krychowiak i Zalewski. Podeszliśmy z Kylianem do stolika.-Hej, tylko my na razie przyszliśmy? - zapytałem.
-Chłopaki zaraz będą, oprócz Lewego, dzisiaj nie przyjedzie. - odpowiedział Krychowiak.
-Rozchorował się? - przyznaje że mnie to trochę zaniepokoiło, bez niego przegramy następny mecz.
-Mówił tylko że idzie gdzieś z Ronaldo, i żeby na niego nie czekać bo wróci późno. - odpowiedział Zalewski.
-No to nieźle, czyżby zdradzał Anie? - powiedział w żartach Mbappe.
-Dla niego lepiej żeby nie, obawiam się że za takie coś to przerobiła by go na zupę. - odpowiedziałem, śmiejąc się.
________________
Po kolacji wróciłem do pokoju później niż Kylian. Wszedłem do pokoju i zobaczyłem go rozwalonego na łóżku, przeglądającego instagrama. Poszedłem do łazienki sie umyć. Gdy wyszedłem z pod prysznica przypomniałem sobie że zapomniałem ręcznika. Kurwa. Postanowiłem owinąć się ręcznikiem, i tak wyszedłem z pokoju.-Mm, mógłbyś częściej się tak (nie) ubierać. - powiedział patrząc się na mnie wygłodniałym wzrokiem. Na te słowa jedynie się zarumieniłem, wziąłem dresy i poszedłem się ubrać.
___________
Gdy światła były zgaszone a wszyscy w hotelu zapewne spali, nie mogłem zasnąć. Cały czas myślami byłem daleko, stresowałem się jutrzejszym meczem i tym, że już za niedługo koniec mundialu, co oznaczało koniec spotkań z Kylianem. Z szafki nocnej wziąłem telefon i sprawdziłem godzinę (3:42).-Nie śpisz? - usłyszałem głos Kyliana.
-Nie mogę zasnąć... Przepraszam, obudziłem cię? - spytałem.
-Też nie mogę zasnąć. Stresujesz się jutrzejszym meczem?
-Trochę tak. Nie chcę żeby ten mundial się skończył. - w nocy nigdy nie myślałem trzeźwo. Postanowiłem powiedzieć Kylianowi co leży mi na sercu.
-Ja też nie chcę. Chyba po prostu nie chcę wracać do pustego domu. Tu przynajmniej byłem z kolegami z reprezentacji.
-Ja też. Nie chciałbym żeby nasza znajomość się tu zakończyła.
-Też nie chciałbym tego, wiesz, jeśli byś chciał mógłbyś pojechać z mną na jakieś wakacje po mundialu, znaczy wiesz, jeśli tylko chcesz - zaczął się motać Mbappe.
-Jasne że chcę. - przerwałem mu
-Okej, to postanowione. - zaczęliśmy się cicho śmiać, szczęśliwi z naszych planów. Po krótkim "dobranoc" wymienionym chwilę po tym, zasnąłem.
______
Hej hej
Chciałam powiedzieć tylko, że akcja zacznie się rozwijać bardziej już w następnym rozdziale, i jeśli macie jakieś propozycje co może się odwalić na imprezie, piszecie w komentarzach! Dziękuję wszystkim za ponad tysiąc wyświetlań, to naprawdę dużo dla mnie znaczy. Wesołych świąt!
CZYTASZ
OHH DADDY | Mati "Gotówka" Cash X Kylian Mbappé
Fiksi PenggemarMati Gotówka tym razem nie pobije zawodnika innej drużyny, ale... Gejowskie love story z piłkarzami w roli głównej :)