Rozdział 16.

15K 570 8
                                    

Rozdział 16.

 

 

Maja:

 

Kiedy wynajęty przez Ethana samochód zatrzymał się na podjeździe domu rodziców nie mogłam się doczekać aż w końcu uściskam mamę i siostrę. Oraz tatę oczywiście. Ethan wyszedł z samochodu i otworzył mi drzwi pomagając mi wysiąść. Wzięliśmy swoje walizki i trzymając się za ręce weszliśmy do domu. Od mojego wyjazdu nic się nie zmieniło. Z kuchni unosiły się piękne zapachy więc to tam pewnie była mama. Odłożyliśmy torby w korytarzu kierując się do kuchni. Kiedy podeszliśmy bliżej usłyszeliśmy jak mama nuci sobie jakaś piosenkę krzątając się po swoim królestwie. To ona zaraziła mnie swoją miłością do gotowania. Posłałam uśmiech Ethanowi a on odwdzięczył się tym samym.

- Cześć mamo ! – zawołałam a ona obróciła się twarzą w naszą stronę. Widząc u mego boku Etana patelnia wypadłą jej z rąk jednak mama sprawie złapała ją w locie i odłożyła z powrotem na kuchenkę. Ethan onieśmielał i fascynował wiele kobiet w tym jak się okazało moja mam także. Na jej twarzy zagościł ogromny uśmiech. Podbiegła do mnie i mocno mnie przytuliła. Odwzajemniłam jej uścisk, bardzo za nią tęskniłam.

- Maja dziecko jak się cieszę, że przyjechałaś.

Kiedy się odsunęła spojrzała na Ethana a ten puszczając moją rękę zwrócił się do mojej mamy.

- Ethan Brown miło mi panią poznać.

Ucałował jej dłoń a moja mama była cała w skowronkach.

- Czyli moja córka nie wymyśliła sobie tego, że jesteście razem?

Posłałam jej karcące spojrzenie a Ethan posłał nam obu ten swój firmowy uśmiech pod którym miękły kolana.

- To czysta prawda, jestem z pani córką i nie zamierzam dopuścić do niej żadnego innego chłopaka.

Po minie mamy widziałam, że Ethan skradł jej serce. Cieszyło mnie to.

- Gdzie Catie i tata?

- Tata skarbie jest jeszcze w kawiarni, jakieś sprawy papierkowe a Catie jest na górze. Idę ją zawołać a wy nie stójcie tak tylko marsz do salonu.

Chłopak złapał mnie za rękę i razem z nim poszłam do salonu. Kiedy siedzieliśmy objał mnie w pasie a ja kilka razy musnęłam jego usta.

- Mama cię pokochała.

- Mam ten urok nie? – mrugnął do mnie okiem na co oboje wybuchliśmy smiechem. Po chwili usłyszałam jak ktoś zbiega ze schodów a już po chwili zobaczyłam moją siostrę. Wpadłyśmy sobie w ramiona ściskając się. Była dla mnie zarówno jak siostra ale i jak przyjaciółka. Kiedy w końcu odsunęłyśmy się od siebie podeszła do Ethana wyciągając rękę.

- Catie jestem. Ta  ładniejsza i mądrzejsza – uśmiechnęła się drocząc ze mną. Ethan uniósł brwi do góry i uśmiechnął się.

- Ethan, bardzo miło mi Ciebie poznać tym bardziej, że Maja mówiła o Tobie w samych pozytywach?

Catie zarumieniła się i poszła do kuchni pomóc mamie zrobić herbatę. Po drodze nachyliła się do mojego ucha.

- Ciacho na maska – wyszeptała podążając za mamą. Serio, czy mój facet musiał oczarowywać moją mamę i siostrę? Spojrzałam na niego spod uniesionych brwi a on zaśmiał się wzruszając ramionami.

- No co? To chyba dobrze, że mnie polubiły?

- No tak a potem będą się o Ciebie bić i kłócić.

Obiecaj mi..Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz