Pov. JulikSa
Z okazji świąt narodzienia pańskiego postanowiliśmy zorganizować Wigilię. Bo kurwa i taka tradycjia.
I nawet typy z piekła tam będą. Bo why not?
No to zaczęło się od dzielenia opłatkiem no potem zjedliśmy i były opowieści dziwnej treści.
Trzeba mieć na uwadze, że tam było jakieś cztery pokolenia więc się odpierdalało.Kilka godzin później przyszła pora na prezęty.
Dzieci, który faktycznie były dziecimi dostawały od rodziców a my zrobiliśmy losowanie. Dzieci sobie poszły do pokoju obok po dostaniu prezentów. Bo ni chuja, że nikt nie kupił nic +18.
Ja rozdawałam ale po kolei kto od kogo i co dostał.-Pierwsza jest Ling Wen na liście- powiedziałam i podałam Ling Wen paczkę.
- Chuj boję się co tam może być
- Kto w ogóle miał Ling Wen?
- Mei Nianqing- Powiedział pantofel rodziny aka Jun Wu.- No to już mniej się boję ale wciąż- otworzyła a tam: książki, energetyki, kawa. No normalka dla Ling Wen.
-Teraz stary którego miał Słup- Podałam Staremu w środku znajdowały się różnego rodzaju alkochole i perfumy z Jacka Danielsa (nwm czy dobrze napisane)- Teraz dla Shi wudu
- Zakładam że to alkochol bo to al- -- Uciszył He Xuan Shi qingxuan. I jak przewidział był to alkochol.- To nawet trudne nie było- powiedział dawny Bożydar.
- A teraz dla mnie kupował Xie więc nie macie sie czym martwić- Powiedziałam. W paczce było dużo biżuteri i słodyczy no i zajebiście wam powiem.
- Teraz dla Shi qingxuan'a kupował Quan Yizhen- Dobra ten wzrok He Xuan'a mnie rozpoierdala. On chyba koc dostał ale koców przecież w domu mnie mają już.
- Okej to teraz dla emo gościa z łopatą
- Mam wrażenie, że po świętach zmieniłą się nicki na grupie
- Oj tak- Emo gości z łopatą dostał łopatę lol.
Okej nie chce mi się rozpisywać zwarzając iż reakcje były chujowe znaczy byli wdzięczni i w ogóle ale nie opyla się tego dodawać może napisze tylko kto komu dawał i co.
Więc potem Feng Xin dawał He Xuan'owi dostał książkę by móc zajebać nią Shi Wudu.
Następnie Mu Qing dawał Banyue dostała ona nie wiem co zapomniałam ale nie było to coś ciekawego bo tego nie zapamiętałam.
Pei Xiu dał Yushi całą trylogię narni jak również plakaty pościel związną z narnią. A no i Yushi nam umarła z fangirl'u. Później Jin Dongji dostał od Banyue...... Papiery adopcyjne chyba.A potem najważniejsza osoba czyli ja dawała matce. Mei dostał książkę pod tytułem ,,Jak nie być babą z okresem i przyznawać się do swoich dzieci", kocyk oraz winko.
Potem Hua Cheng dostał od Jin Dongji'ego w cholere rzeczy z księciem koronym. Nikt się tego nie spodziwał. Następnie Yushi dała Bai Wuxiang'owi dużo meliski. Roszpunka dał dawnemu Bożyradowi winko i melisę.
Jun Wu dał Quan'owi też nie wiem co jakoś nudne niektóre prezenty były. Potem Pei Ming dał Femg Xin'owi winko i książkę czyli już chyba dosłowny pakiet naszych świąt. Bai Wuxiang dał Pei Ming'owi poradnik jak nie być kobieciarzem.
Pei Xiu dostał od Shi Wudu książki. Matka się nie postarała. Hua Cheng dał Słupowi alkochol i winko. Ale my się będziemy alkocholizować na sylwestra. Yin Yu dał Roszpunce winko. Bo kurwa nikt na nic innego nie mógł wpaść. A potem Ling Wen dała Mu Qing'owi smycz i alkochol.To były zajebiste Święta.
Tak wiem jest nowy rok ale moje dzisiaj to skończyłam
~JulikSa