Mei Nianqing: Usunęłem Jun Wu tik toka
Pei Xiu: W KOŃCU!
Pei Xiu: Zaczął wstawiać jak tańczy
Jun Wu: Ej co to znaczy delulu?
Mu Qing: Czy mam pozwolenie na wyjeabnie go z grupy?
Feng Xin: Tak
Użytkownik Mu Qing wyrzucił(a) użytkownika Jun Wu z konwersacji
Artur: Jak wy to robicie bez administartora?
Hua Cheng: Normalnie
Hua Cheng: Wyrzucanie bez administratora to jest nasze najmniejsze zmartwienie
JulikSa: Dobrze, że moja klasa nie ma takiej władzy na grupie klasowej
JulikSa: Bo jakby mogli robić rzeczy, które może zrobić tylko admin to byśmy się popłakały
Xie Lian: Nie może być aż tak źle
JulikSa: Raz musiałyśmy usuwać boty z grupy klasowej bo sobie postanowili poddawać
JulikSa: Chwała Xie Lian'owi, że istnieje funkcja 'dodaj tylko za pozwoleniem administracji' i że tylko my go mamy
Min: Ciekawie tam masz
Qi Rong: Ej czemu Guzi gada o jakiś lodach znowu?
Pei Xiu: Odetnij mu dostęp do internetu
Pei Xiu: Tak jak zrobiliśmy to z Jun Wu
Ling Wen: Gdzie Pei Ming?
He Xuan: wyjebany
He Xuan: A nie
He Xuan: Sam wyszedł
Le Bin: Pei Ming?
Le Bin: Ten typ co nam menadżerkę podrywał?
Shi Wudu: AHA?! TA SZUJA MNIE ZDRADZA?!
Mei Nianqing: To Pei Wudu w końcu są razem czy nie?
Mu Qing: Nie mamy pojęcia
Feng Xin: Dosłownie
Feng Xin: Oni to skomplikowane uniwersum
JulikSa: Imagin mieć matching okulary z matką
Mei Nianqing: Po co ci? Przecież dobrze widzisz
JulikSa: Jesteśmy ślepe jak kret
JulikSa: Ej pisze się kret czy kred?
Qi Rong: Jesteś z Polski a my z Chin
Qi Rong: Nie możesz sobie tego sprawdzić w Google?
JulikSa: Nie
JulikSa: Ale kret chyba
Mei Nianqing: Tia kret
Xie Lian: Wiecie co zrozumiałem?
Qi Rong: Co?
Xie Lian: To, że ten chat z oryginalną powieścią ma mało co wspólnego
JulikSa: Dopiero teraz to odkryłeś?
He Xuan: Powinnyście dać ustrzeżenie
JulikSa: spierdlaj.pl
Hua Cheng: Zacząłem czytać
Qi Rong: TY POTRAFISZ CZYTAĆ?!
Hua cheng: Tak Roszpunko
Bożydar: Co czytasz?
Hua Cheng: Nie pamiętam tytuły
Hua Cheng: Ale tutaj chłop pisze o Litwie po Polsku będąc we Francji
JulikSa: Pan Tadeusz?
Hua Cheng: O to
Mei Nianqing: Skąd wy--
JulikSa: ekhem
JulikSa: Litwo, Ojczyzno moja! ty jesteś jak zdrowie;
Ile cię trzeba cenić, ten tylko się dowie,
Kto cię stracił. Dziś piękność twą w całej ozdobie
Widzę i opisuję, bo tęsknię po tobie.He Xuan: Fajną przedróbke z tego moża byłoby zrobić
Qi Rong: Mnie bardziej zastanawia czemu ten czerwony simp czyta polską książkę
Hua Cheng: Gege powiedział, że jak przeczytam to mi odpusci lekcje kaligrafii
He Xuan: Chłop zrobi wszystko by odpuścić sobie lekcje kaligrafii
Xie Lian: Nie sądziłem, że faktycznie to zrobi będąc szczerym
Bai Wuxiang: To jest Hua Cheng
Bai Wuxiang: Po nim można się wszystkiego spodziewać
Bai Wuxiang: No chyba, że mówimy o opuszczeniu jego gege
Le Bin: Dzień dobry panie prezesie
Bai Wuxiang: Cożeście znowu rozjebali?
Le Bin: okno
Ling Wen: Czemu Fengqing bije się czajnikami?
Yushi Huang: Wojna o ciastka v. 3 albo 4
Pei Ming: Real
Yushi Huang: CO TY TU KURWA ROBISZ--
Ling Wen: Typ jest jak go nie ma
Qi Rong: Będziemy ignorować fakt, że to drugi rozdział w tym tygodniu--
JulikSa: Tak
Nudziło nam się
Więc napisałyśmy rozdział
Miłego dnia/wieczoru/nocy
Do następnego
~JulikSa