Pov: Izabella

1.2K 27 14
                                    

obudziłam się dziś o 12 niby okej ale i też źle bo mam dziś iść z Paulą na miasto na zakupy i takie tam wiec wstałam i podeszłam do szafy wyjęłam z niej czarną sukienkę i białą koszule, podeszłam do łóżka położyłam ubrania i zaczęłam się przebierać ale ktoś momentalnie wszedł do mojego pokoju 

- masz trzy sekundy na opuszczenie tego pomieszczenia - powiedziałam łagodnie na skraju wytrzymałości 

- oj sorry - powiedział spojrzał na mnie  od góry do dołu i wyszedł, na co mnie przeszedł nie przyjemny dreszcz 

co to miało być puka się co za ludzie, gdy już byłam ubrana wyszłam z pokoju i zobaczyłam go 

- nie wiesz że się puka i co ty tu w ogóle robisz - powiedziałam patrząc się na Pablo 

- przyjechałem cię poinformować że wyjeżdżam na jakiś czas bo mamy mecz i Alejandro jedzie też - co ?!

- ale przecież ten mecz miał być za jakiś miesiąc i z kim w ogóle gracie 

- jedziemy do polski gramy z nimi - powiedział a ja stałam i się tyko patrzyła 

- dobra czyli reprezentacja polski i reprezentacja Hiszpani będzie ja też chce jechać nie możesz jakoś zrobić żebym mogła jechać - powiedziałam i się prosząco uśmiechnęłam 

- no w sumie możesz ale w jakich sprawach chcesz z nami jechać - spojrzał się na mnie podnosząc jedną brew 

- no bo... w Polsce jest taki jeden piłkarz - powiedziałam i odwróciłam wzrok od bruneta

- jaki znowu jedynego piłkarze jakiego stamtąd znam to Robert który gra z nami w barcy

- Matty Cash - powiedziałam i się spojrzałam na bruneta

- o matko dziewczyno dobra go też znam ale ty wiesz że on jest anglikiem z pochodzeniem polski  - zapytał a ja przytaknęłam - dobra niech ci będzie - 

- uwielbiam cię - podeszłam do niego i go mocno przytuliłam staliśmy tak aż ktoś coś zaczął mówić więc od razu się odsunęłam 

- wiedziałem no widziałem wy jesteście razem oj kuzyneczko wiesz że nie można okłamywać rodziny ?- powiedział a ja tylko przewróciłam oczami

- nie jesteśmy po prostu go przytuliłam dziękując za to że będę mogła z nim lecieć do polski - powiedziałam wypada chyba podziękować 

- dobra dobra ale to jest kolejna sytuacja jak widzę was razem jak się przytulacie - miał racje ale mu jej nie przyznam 

- dobra skończ a ty do mnie do pokoju teraz - pokazałam na Pablo poszłam wraz z chłopakiem do mojego pokoju 

- po co miałem przyjść ?

- po to że mam plan żeby oni wszyscy dali nam spokój - powiedziałam zadowolona 

- słucham 

- no więc udawajmy parę a oni dadzą nam spokój a ludzie przestaną spiskować na nasz temat -powiedziałam nie wiem czy się zgodzi ale można spróbować 

- no dobra ale ty masz świadomość że i tak ludzie o tobie nie zapomną a jako iż będziesz moją dziewczyną to będziemy musieli cały czas przebywać z sobą 

- tak mam taką świadomość 

- no to okej nie mam nic wtedy przeciwko ale na razie nic nie mówimy sami niech wpadną na to 

- dobra a kiedy tak w ogóle będziemy lecieć ?- zapytałam bo zapomniałam o to zapytać 

- jutro rano więc radze zacząć ci się pakować - kurwa muszę odwołać spotkanie z Paulą 

- okej czekaj chwile musze zadzwonić do Pauli - wyjęłam telefon z kieszeni i wybrałam numer do mojej przyjaciółki 

Izabella: hej Paula dziś nie dam rady się spotkać bo musze się pakować bo jutro rano lecę do polski z Pablo i no i reprezentacją Hiszpanii 

Paula: serio czy ty już naprawdę nie będziesz na mnie miała czasu tylko ten Pablo mecze FCbarcelona i takie tam mam dość na razie - powiedziała i się rozłączyła a mi momentalnie łzy naleciały do oczu 

- hej Izi co się stało - powiedział Pablo patrzący się na mnie 

- Paula powiedziała że już nie spędzam z nią tyle czasu przez ciebie i przez chłopaków i się rozłączyła - mówiłam a łzy cały czas leciały mi z oczu 

- nie przejmuj się nią przejdzie jej mówię ci - powiedział i mnie przytulił i momentalnie usłyszeliśmy otwieranie drzwi ale nie zwróciliśmy na to uwagi 

- co wy robicie - zapytał mój brat 

- nie wydać nie wiesz że ludzie mogą się przytulać - powiedziałam zapłakanym głosem 

-co nie stało czemu płaczesz - spytałam ale ja nic nie odpowiedziałam 

- fabio idź już - powiedział Pablo a chłopak wyszedł z pokoju 

- Pablo na ile tam lecimy - spytałam odsuwając się od niego 

- na 4 dni- powiedział - wiec radzę ci się pakować bo jutro o 6 trzeba wstać - powiedział a ja się na niego spojrzałam i się uśmiechnęłam 

- wiem ale jak to będziemy my będziemy mieli razem pokój - spytałam 

- pewnie tak jeśli ci to nie przeszkadza - pokiwałam głową że nie przeszkadza 

- no dobra to ja będę się zbierać -powiedział na co chciał wstać ale złapałam go za rękę i pociągnęłam za nią na co poleciał na mnie i zawisł nad mną 

- czemu to zrobiłaś - powiedział patrząc mi się w oczy

- bo nie chciałam żebyś sobie poszedł ale nie spodziewałam że coś takiego się wydarzy - powiedziałam i spróbowałam odepchnąć chłopaka ale on złapał za moje ręce i dał je na wysokości mojej głowy - co ty robisz - spytałam na co on się tylko delikatnie uśmiechną 

- ja nic przecież nie wiem o co ci chodzi - powiedział na co tylko się zaśmiałam 

- dobra daj mi wstać bo zaraz ktoś wejdzie do pokoju - powiedziałam i próbowałam wyszarpać się ale nic to nie dało - Pablo masz trzy sekundy 1.... 2.... - i nie dane było mi dokończyć bo nasze usta się zetknęły z sobą na jebaną złość ktoś musiał wejść do pokoju więc od razu Pablo przestał 

- Izabella masz mo.... Pablo Izabella ? czy wy dobra nie chce widzieć - powiedział mój kuzyn 

- nic się tu nie wydarzyło prawda Pablo - powiedział i wstałam wraz z Gavim 

-stu procentowa prawda - powiedział na co się zaśmiałam 

- dobra widziałem swoje chciałem tylko zapytać czy masz kabel od Iphone 

- powinien być w salonie koło telewizora więc możesz wyjść - powiedziałam i się uśmiechnęłam 

- dobra nie przeszkadzam już wam - powiedział i wyszedł 

- co to miało być - spytałam i spojrzałam się na bruneta 

- nie wiem tak wyszło - powiedział i się uśmiechnął 

- debilem jesteś wiesz o tym 

- masz pięć sekund do ucieczki albo jest po tobie - powiedział na co zaczęłam się śmiać - mówiłem że masz uciekać masz przesrane - powiedział i rzucił się na mnie i zaczął mnie łaskotać 

________________________

~~co tu się wydarzyło nieźle ~~

rozdział trochę długi i planuję robić teraz takie długie  tak minimum 1000 słów 

pisałam ten rozdział od 17 więc piszę go prawie 5 godzin 

|1132| {03.01.23} +22:34

Insta | Pablo Gavira{Gavi} |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz