wylądowaliśmy i czekamy na odbiór walizek szczerze mówiąc jeszcze nikt nie zapytał się mnie ani Pablo czy jesteśmy razem ale jestem pewna że to nas nie ominie
- ej widzisz ile tam jest ludzi - zapytałam Pablo który stał cały czas koło mnie
- no widzę ale nie przejmuj się nic ci nie zrobią - powiedział ale nie zbyt mnie to uspokoiło
- skąd możesz to wiedzieć
- bo po pierwsze jest tu w chuj dużo ochrony a po drugie jestem ja - w sumie ma racje
- dobra dzięki ale wiesz że nie ominie nas spowiedź przez Pedro i Alejandro ?- już to widzę oni zaczynają pytać o wszystko to będzie masakra
- wiem wiem chodź - ruszyliśmy do wyjść widziałam jak ludzie zaczynają robić zdjęcia i takie tam na chwile się ustaliśmy bo jakaś dziewczyna chciała zdjęcie
- nie wierzyłam że kiedyś cię zobaczę a teraz mam z tobą zdjęcie dziękuję - powiedziała to po angielsku - kocham cię - to powiedziała po polsku ale ona chyba się nie spodziewała że ja znam bardzo dużo języków w tym polski
- sorry jest zajęty wiec znajdź sobie kogoś innego koleżanko - powiedziałam to po polsku Pablo spojrzał się na mnie pytająco a ty dziewczyna się speszyła i wyszła
- od kiedy ty umiesz polski ? i co ty jej powiedziałaś
- od jakiś dwóch lat a to co powiedziałam to nie ważne ale coś o tobie - powiedziałam i pociągnęłam bruneta za rękę
- tak się dowiem tylko muszę cię upić - zaśmiał się na co ja przymrużyłam oczy
- chciał byś chodź - powiedziałam i zaczęliśmy kierować się do autokaru
weszliśmy do autokary i usiedliśmy się razem wiec prawie każdy na nas się spojrzał przd nami siedział Pedro i mój kuzyn
- czy coś miedzy wami jest bo ja już chyba zgłupiałem - zapytał pedri
- zależy w jakim sensie - powiedział Pablo
- czyli coś jest ale nam nie powiedzie rozumiemy - powiedział Alejandro a Pedro się zaśmiał
****
jesteśmy już w hotelu dziś mam dzień wolny więc ja i Pablo postanowiliśmy iść trochę pozwiedzać jesteśmy oby dwoje pierwszy raz w Polsce
- idziesz już - zapytał Pablo przez drzwi
- jeszcze chwila - powiedziałam
- masz minutę ale wchodzę tam i wyciągam cię siłom - no już uważaj bo cię posłucham
- no no tak sobie powtarzaj - po chwili wyszłam
- nie mogłaś tak szybciej
- nie a teraz chodź bo zdjęcia na instagrama się nie zrobią - wyszliśmy z pokoju i natknęliśmy się na Alejandro
- a wy gdzie - zapytał
- pozwiedzać właściwie zdjęcia na instagrama zrobić - zaśmiałam się
- a dobra to do zobaczenia - odpowiedzieliśmy i ruszyliśmy
***
- zróbmy sobie razem zdjęcie chodź tu - zrobiliśmy sobie zdjęcie i postanowiliśmy już wracać bo jest dość późno wiec postanowiliśmy już wracać ale ktoś nam to przeszkodził
- hej mogę zdjęcie - powiedziała po angielsku
- tak pewnie - podeszła do Pablo i zrobili sobie zdjęcie
- a mogę z tobą też - co ?!
- em raczej nie robię zdjęć sorry - powiedziałam po polsku
- a no okej pa -
- co powiedziałaś - zapytał się mnie
- że ja raczej zdjęć nie robię - powiedziałam zgodnie z prawdą
- a no okej to chodź bo trochę zimno
***
o 22 byliśmy już w hotelu
- to co chcesz teraz robić - zapytałam siedząc na łóżku
- szczerze nie wiem może obejrzymy jakiś film co ty na to
- mi pasuję
***
jest 1 a nam się spać nie chce więc iż że ten związek ma być wiarygodny żeby ludzie uwierzyli zrobiłam zdjęcie i wstawiłam je na instagrama
- może być nawet spoko wygląda - pokazałam mu zdjęcie
- racja jak ja bym był na miejscu ludzi bym uwierzył - zaśmiał się a ja wraz z nim
- dobra ja idę spać dobranoc
- dobranoc
______________________________
kolejny rozdział przepraszam że taki krótki ale zaczęłam go pisać dość późno a musze napisać jeszcze na zapas kilka wiec pewnie będę siedzieć do nocy :/
|672| {04.01.23} +21:21+
CZYTASZ
Insta | Pablo Gavira{Gavi} |
FanfictionINSTAGRAM nie ma scen 18+ mam szacunek do piłkarzy a tym bardziej do niego <3 poprawia najlepsza osoba na świecie @nikolcia000 Start{25.12.22r} Koniec{26.01.23r} _______________________ 27.12.22r #1 Alejandro 28.12.22r #4 Gavira 01.01.23r #35 n...