Dziewczyna przyniosła moją kawe i sałatke a przy stole zapadła cisza ale nie na długo bo Reki zaczął opowiadac jak zaplanował wyjazd z Langą na narty. wziałem widelec i zacząłem wyjadać pomidorki. Nanjo złapał nóz leżący obok mnie i nabił sobie kawałek kurczaka z sałatą.
-E a ciebie pojebało ze mi zarcie zabierasz?-wrzasnąłem zirytowany
-smacznego-powiedział nie zwracając uwagi na to co powiedziałem.
zjedlismy juz prawie poł salatki gdy joe nabił na nóz ostatniego pomidora po którego własnie sięgałem. uderzyłem widelcem o jego nóz i strąciłem mu pomidora, podniosłem go szybko do buzi ale zielonowłosy sie wepchnął i zjadł mi pomidora. wbiłem tył widelca w bark chłopa. Odwdzięczył mi sie tym samym. w tym samym czasie zabraliśmy sztućce z siebie i jak kiedys jak bylismy małymi kidoskami zaczelismy sie napieprzac na miecze ale zamiast miecze wstawić sztućce. Nanjo wykonywał szybkie nieprzemyślane ruchy ja za to poruszałem mym mieczem z wielką gracją nie czesto atakowałem bardziej broniłem sie przed szybkimi energicznymi ciosami zielonowlosego. Nanjo wyprowadził atak ja go uniknąłem i dotknałem go czubkiem widelca w tors. popatrzylismy sobie w oczy i zaczelismy sie smiac.
przez dłuższy czas nie mogliśmy opanować śmiechu. Gdy juz myśleliśmy ze juz nie bedziemy sie śmiać joe napił sie swojej kawy a ja swojej znowu zlapalismy kontak wzrokowy, wstalismy i pobiegliśmy do toalety gdzie w tyum samym momęcie wyplulismy kawe do kranu i upadlismy na podłogę chichrając się jak małe dzieci. Smialismy sie i nagle mocno bujnęło statkiem. odrazu spoważniliśmy. Nanjo sie podniósl po czym podał mi reke a ja z jego pomocą wstałem . wybieglismy z toalety a personel kazał na jak najszybciej isc do pokoju. Reszta musiała juz pojsc bo nie widziałem ich przy stoliku ani nigdzie idziwej. wyszlismy i dopiero teraz zarejstrowałem to ze trzymalismy sie z gorylem za rece. on chyba jeszcze tego nie zobaczył a mi pasowało udawanie ze tez nic nie zauwazyłem bo wygodnie mi tak było i dostałem milion do energii i szczescia.
CZYTASZ
MatchaBlossom
RomansaCo jeśli przystojny, zieloniwłosy, napakowany i energiczny skater popularny w S zakocha się w chłopaku który przypomina kawałek drogiej porcelany?